Widok
Jak zawsze jeśli nie wiadomo o co chodzi to znaczy że chodzi o pieniądze. Mamy kryzys a kolarstwo to tanich sportów nie należy i tu może być przyczyna zniknięcia jakiegoś klubu.
Chociaż rower jest moim ulubionym środkiem transportu i interesuje się tą tematyką, ogólnie nie odniosłem wrażenia żeby kolarstwo kiedykolwiek było specjalnie modne.
Korzystanie z roweru z pewnością jest jednak modniejsze od sportów walki. Nie wiem jak wygląda frekwencja na siłowniach ale w sekcjach sportów walki nie ma tłoku. Powiedziałbym że sporty walki są popularne przed telewizorem.
Chociaż rower jest moim ulubionym środkiem transportu i interesuje się tą tematyką, ogólnie nie odniosłem wrażenia żeby kolarstwo kiedykolwiek było specjalnie modne.
Korzystanie z roweru z pewnością jest jednak modniejsze od sportów walki. Nie wiem jak wygląda frekwencja na siłowniach ale w sekcjach sportów walki nie ma tłoku. Powiedziałbym że sporty walki są popularne przed telewizorem.
Owszem, była redukcja etatów, ale planujemy za to pozyskać kilku innych zawodników, jak tylko dopniemy nasze sprawy finansowe. Czekają nas spore zmiany, ale jestem pewien, że na lepsze. W 2012 znowu powalczymy w klasyfikacji drużynowej któregoś z ogólnopolskich cyklów maratonów i na pewno klub nie podda się kryzysowi. Ebert musi poświęcić się promowaniu swoich sponsorów, swojej okolicy i startować wg indywidualnego planu. My trzymamy kciuki za niego, on za nas i wszyscy będziemy jeździć na Trekach.
Dodam jeszcze, że nie umarliśmy, budujemy nową siłę, wdrażamy kilka ciekawych projektów, budujemy dla was trasy, testujemy dla was sprzęty, wszystko uwieczniamy kamerką, w odpowiednim czasie będziemy udostępniać materiały.
Tym razem stawiamy na jakość a nie ilość, ale co z tego będzie sami nie wiemy :)
W tym czasie zapraszamy na naszą stronę oraz profil na facebooku.
Tym razem stawiamy na jakość a nie ilość, ale co z tego będzie sami nie wiemy :)
W tym czasie zapraszamy na naszą stronę oraz profil na facebooku.
Trek Gdynia zaszedł na sam szczyt amatorskiego MTB, 3. miejsce w generalce Powerade MTB Marthon (2008), 3. miejsce w generalce Skandii (2009, 2010) i to tylko z lokalnymi zawodnikami w składzie. Dzięki temu klubowi kilku trójmiejskich kolarzy mogło się rozwinąć, bo w tamtym okresie był to jedyny taki team u nas. Klub przeszedł reorganizację, nastąpiła zmiana warty i myślę, że świeża krew w tym klubie rozpędzi ponownie tą maszynę.
Jak dla mnie to została czwórka najbardziej aktywnych zawodników. Przemek E. to indywidualność, był trochę obok skupiony na promowaniu swojej okolicy i swoich indywidualnych sponsorów, teraz widać jeszcze bardziej chce się skupić na sobie. Zupełnie nie rozumiem skąd te dziwne wnioski o rozpadzie T.G.
Pomimo sporej grupy mocnych zawodników z trójmiasta Trek jako jedyny wywalczył tak wysokie miejsca w teamowych generalkach i wg. mnie jest jedynym klubem z okolicy rozpoznawalnym na ogólnopolskiej arenie (choć w mijającym sezonie pewnie trochę mniej). Fajnie by było gdyby ktoś by te wyniki powtórzył, na razie chyba jesteście jedynymi, którzy mogli by to zrobić więc chłopaki z TG trzymam za Was kciuki !
Pomimo sporej grupy mocnych zawodników z trójmiasta Trek jako jedyny wywalczył tak wysokie miejsca w teamowych generalkach i wg. mnie jest jedynym klubem z okolicy rozpoznawalnym na ogólnopolskiej arenie (choć w mijającym sezonie pewnie trochę mniej). Fajnie by było gdyby ktoś by te wyniki powtórzył, na razie chyba jesteście jedynymi, którzy mogli by to zrobić więc chłopaki z TG trzymam za Was kciuki !
Trek organizuje cykliczne zawody. Prawie zawsze o tym informuje na tym forum. Co jeszcze mają robić?? Przystawić komuś pistolet do głowy, żeby go zmusić do przyjazdu na wyścig??
Każdy tylko - zorganizujcie i zorganizujcie. Oni ORGANIZUJĄ. Wystarczy przyjechać i stanąć na starcie. Każdy jest chętny do startu, jak siedzi przed klawiaturą, mniej chętnych na samej linii startu.
Każdy tylko - zorganizujcie i zorganizujcie. Oni ORGANIZUJĄ. Wystarczy przyjechać i stanąć na starcie. Każdy jest chętny do startu, jak siedzi przed klawiaturą, mniej chętnych na samej linii startu.
ostatnio w każdą niedzielę robimy trening z krótkim, półgodzinnym wyścigiem na małej pętelce w trakcie. Nie ogłaszaliśmy tego oficjalnie, bo to nie pora na oznaczanie trasy i spisywanie wyników. Najważniejsze to trochę powariować przy niedzieli. Jeśli ktoś jest zainteresowany to proszę o kontakt na maila podanego na http://www.trek.gd.pl lub na profilu teamu na facebooku i będziemy na bieżąco informować co i gdzie. Pozdrawiam.
Jeżeli tak jak my uważacie, że kolarstwo trenować trzeba głównie na rowerach, a odrobina błota na twarzy jest niczym przy i tak rewelacyjnej pogodzie to zapraszamy wszystkich na kolejny trening z mini wyścigiem. Odbędzie się on wyjątkowo w najbliższy czwartek 29.12 o godzinie 11 na boisku na Witominie przy starcie dawnych Bike Tourów. Zapraszamy! Jeździmy! Jeździmy!