Odpowiadasz na:

Re: Treningi na boisku przy ul. Warszawskiej w Bojanie

A ja mam inne pytanie. Większość z nas przeprowadziła się tu w poszukiwaniu ciszy i spokoju. Tymczasem jest godzina 19, a na boisku od co najmniej dwóch godzin słychać wrzask, hałas, nawoływanie... rozwiń

A ja mam inne pytanie. Większość z nas przeprowadziła się tu w poszukiwaniu ciszy i spokoju. Tymczasem jest godzina 19, a na boisku od co najmniej dwóch godzin słychać wrzask, hałas, nawoływanie przez megafon. Przeciwko myjni bezdotykowej protestują prawie wszyscy, bo chcą wiejskiej sielanki zamiast miejskiego zgiełku. A boisko (w dodatku wciąż w rozbudowie najwyraźniej) i wielogodzinne treningi, mecze, praktycznie ludziom pod oknami, to już nikomu nie przeszkadza? Rozumiem gdzieś na uboczu, ale przecież tu naokoło mieszka pełno ludzi, każdy chce odpocząć po południu, zrelaksować się, jest gorąco, nie sposób zamknąć okien. O wyjściu do ogródka nie wspomnę. Czy naprawdę nikt o tym nie myśli?

zobacz wątek
9 lat temu
~iga

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry