Widok
Triathlon Gdańsk 2014
[lead]Wystartowały zapisy do tegorocznej edycji imprezy Triathlon Gdańsk. Warto zrobić to jak najszybciej. O udziale decyduje kolejność zgłoszeń, bowiem przewidziany jest limit 600 uczestników. Zgłoszenia będą przyjmowane od 7 maja do 3 lipca 2014 do godziny 23:59. Po tym terminie zgłoszenie się będzie niemożliwe.[/lead]Zgłoszenia będą przyjmowane wyłącznie poprzez formularz zgłoszeniowy ...
więcej
więcej
Coś wiadomo?
Coś wiadomo, co dalej z tymi zawodami? Nigdzie do tej pory nie ma regulaminu, bardziej szczegółowych informacji (np. opłata), ani możliwości zapisania się. Do triathlonu zostały trzy miesiące, a to mało w przypadku takiej imprezy. Na inne triathlony, które odbywają się w późniejszych terminach już od paru miesięcy można się zapisać.
MOSIR Gdański się obija
Cześć
Sprawdzałem w styczniu, jak wygląda sytuacja z triatlonem w Brzeźnie na stronie MOSiR nie było żadnych informacji. Spytałem MOSiR za pomocą emaila, niestety nikt mi nie odpowiedział.
Sprawdzam teraz, 19.04.2014, brak nadal informacji o rejestracji i ewentualnych opłatach. Sorry Panowie organizatorzy z MOSIR-u, gdy wpisujecie Triatlon w kalendarz swoich imprez, to wypada poinformować plebs o szczegółach chociaż 3 miesiące przed.
Na razie to stawiam duży minus wąsaczom z Zielonogórskiej i Traugutta.
pozdrawiam
Paweł Prokopczuk
Sprawdzałem w styczniu, jak wygląda sytuacja z triatlonem w Brzeźnie na stronie MOSiR nie było żadnych informacji. Spytałem MOSiR za pomocą emaila, niestety nikt mi nie odpowiedział.
Sprawdzam teraz, 19.04.2014, brak nadal informacji o rejestracji i ewentualnych opłatach. Sorry Panowie organizatorzy z MOSIR-u, gdy wpisujecie Triatlon w kalendarz swoich imprez, to wypada poinformować plebs o szczegółach chociaż 3 miesiące przed.
Na razie to stawiam duży minus wąsaczom z Zielonogórskiej i Traugutta.
pozdrawiam
Paweł Prokopczuk
Jak inni się irytuje...ale staram się zrozumieć: impreza ma być dla amatorów (oraz rodziny i znajomych królika), którzy przybędą na wakacje a nie dla tych co planują kalendarz startów rok wcześniej i pod te zawody się przygotowują. Jak 3 tyg. wcześniej się dowiedzą kiedy start, to część nie wykorzysta tego nawet jako trening. Ale i tak szkoda, że nie można się zapisać - miał/ma to być mój pierwszy w życiu start i może jedyny... :)
Limit 600 osob, zapisalo sie 400. Ciekawe, jak organizator ma zamiar przeprowadzic zawody 'w konwencji bez draftingu' na trasie, ktora ma dlugosc...10km.
Zeby sobie to wyobrazic, jesli ustawic 600 uczestnikow w rownych odstepach, staliby co jakies 15 metrow. A wiadomo, ze nie beda rowno rozlozeni na trasie.
Zeby sobie to wyobrazic, jesli ustawic 600 uczestnikow w rownych odstepach, staliby co jakies 15 metrow. A wiadomo, ze nie beda rowno rozlozeni na trasie.
No właśnie - widać po opiniach iż organizatorzy imprezy raczej orłami
w organizacji imprez nie są.
NIE MAM NIC PRZECIWKO WASZEJ IMPREZIE (popieram), ale blokadę NDR (Nadmorskiej Drogi Rowerowej) proszę zacząć od ustawiania tablic informacyjnych - co, gdzie, i kto i dopiero później ustawiać cały majdan namiotowy (a nie na odwrót) i powiadamiać za każdym razem oficera rowerowego z UM Gdańska, którego odwiedziłem zawiadamiając go, że pojawiły się na NDR jakieś namioty o czym nie wiedział. Gdybyście zaczęli jak napisałem od info, a nie od namiotów, to bym sobie dał spokój.
I proszę z tym co napisałem nie dyskutować - ja też mogę być kiedyś czegoś organizatorem i najpierw zgłaszam imprezę wszystkim właściwym władzom, stawiam info, bariery, wyznaczam pachołkami objazd po starej NDR i dopiero po tym rozbijam namioty, stoiska etc.
Porównując to do remontu drogi to tak, jakby najpierw kopara przyjechała np. na Grunwaldzką w Gdańsku, zrobiła dziurę w jezdni, a dopiero po tym robotnicy ustawili znaki "zakaz ruchu" przed dziurą.
NIE MAM NIC PRZECIWKO WASZEJ IMPREZIE (popieram), ale blokadę NDR (Nadmorskiej Drogi Rowerowej) proszę zacząć od ustawiania tablic informacyjnych - co, gdzie, i kto i dopiero później ustawiać cały majdan namiotowy (a nie na odwrót) i powiadamiać za każdym razem oficera rowerowego z UM Gdańska, którego odwiedziłem zawiadamiając go, że pojawiły się na NDR jakieś namioty o czym nie wiedział. Gdybyście zaczęli jak napisałem od info, a nie od namiotów, to bym sobie dał spokój.
I proszę z tym co napisałem nie dyskutować - ja też mogę być kiedyś czegoś organizatorem i najpierw zgłaszam imprezę wszystkim właściwym władzom, stawiam info, bariery, wyznaczam pachołkami objazd po starej NDR i dopiero po tym rozbijam namioty, stoiska etc.
Porównując to do remontu drogi to tak, jakby najpierw kopara przyjechała np. na Grunwaldzką w Gdańsku, zrobiła dziurę w jezdni, a dopiero po tym robotnicy ustawili znaki "zakaz ruchu" przed dziurą.