Od czasu lipcowej ulewy śmierdzący problem sięga do odległych dzielnic, niestety... :/
Tak sobie pomyślałam odnośnie Twojego narzekania, że ciągle pi**zi - przynajmniej nam smog nie grozi....
rozwiń
Od czasu lipcowej ulewy śmierdzący problem sięga do odległych dzielnic, niestety... :/
Tak sobie pomyślałam odnośnie Twojego narzekania, że ciągle pi**zi - przynajmniej nam smog nie grozi. Nie dość, że wszędzie wokół wzgórza i doliny, to ciągły ruch powietrza :)
zobacz wątek