No nieźle. Kilka osób mówi to samo. Kłamią? Zamówili się? Komuś ma złość robią? No właśnie, chyba coś musi być na rzeczy.
Kiedyś teściowa była na seniorskim spotkaniu z koleżankami i...
rozwiń
No nieźle. Kilka osób mówi to samo. Kłamią? Zamówili się? Komuś ma złość robią? No właśnie, chyba coś musi być na rzeczy.
Kiedyś teściowa była na seniorskim spotkaniu z koleżankami i siedzą sobie w Gdańsku w jakimś knajpianym ogródku.
Podchodzi do niej babka i pyta się : Pani to chyba nie jest z Gdańska. Teściowa zaskoczona: No faktycznie, nie jestem. A jak się pani domysliła? pyta zaciekawiona. Babka jej na to "Bo jest Pani taka pogodna i cały czas uśmiechnięta"
zobacz wątek