>Oglądałem ostatnio kilka miejsc na Kaszubach. Wszędzie było jakoś tak... nijako.
Zazwyczaj po to się przeprowadzamy do miast, żeby żyć wygodniej, mieć wszystko pod nosem a do...
rozwiń
>Oglądałem ostatnio kilka miejsc na Kaszubach. Wszędzie było jakoś tak... nijako.
Zazwyczaj po to się przeprowadzamy do miast, żeby żyć wygodniej, mieć wszystko pod nosem a do tego komfortowo żyć i korzystać z tego co miasto oferuje.. Po to przeprowadzam się poza miasto, żeby współtworzyć harmonię pomiędzy naturą, krajobrazem, a miastem. Jeżeli w którąś stronę przegniemy to może być nijako;-) No chyba, że mamy wolny zawód, wtedy możemy żyć sobie spokojnie gdzieś na pustkowiu z cudownym krajobrazem, otaczającymi nas lasami i innymi tego typu atrakcjami, najlepiej bez dzieci bo logistyka może okazać się koszmarem;-)
zobacz wątek