Odpowiadasz na:

Widać, że kogoś d*sko boli z tego powodu,

że jakieś miasto mogło w dekadę-dwie z rybackiej wioski urosnąć najpierw do 125 tysięcznego miasta, a po wojnie do ćwierćmilionowego. No i na dodatek ta wciąż nie zatarta fama polskiej dynamicznej... rozwiń

że jakieś miasto mogło w dekadę-dwie z rybackiej wioski urosnąć najpierw do 125 tysięcznego miasta, a po wojnie do ćwierćmilionowego. No i na dodatek ta wciąż nie zatarta fama polskiej dynamicznej Gdyni i zapyziałego pruskiego Gdańska...
Gdyby nie setki milionów z państwowego i wojewódzkiego (czyli też państwowego) budżetu, Gdańsk spuchłby w uczciwej konkurencji.

zobacz wątek
8 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry