Mam podobne podejscie. Mieszkam w 3miescie od kilkunastu lat, ale dopiero niedawno sie zameldowalem. PITa skladam tez tutaj niemal od poczatku mieszkania bo skarbowka rozroznia zameldowanie i...
rozwiń
Mam podobne podejscie. Mieszkam w 3miescie od kilkunastu lat, ale dopiero niedawno sie zameldowalem. PITa skladam tez tutaj niemal od poczatku mieszkania bo skarbowka rozroznia zameldowanie i zamieszkanie. Pojecia nie mam czy ten podatek przed formalnym zameldowaniem byl przekazywany do mojego miasteczka czy zostawal tutaj - nie interesuje mnie to. Zrobilem to po to zebym mogl sie rozliczac z zona. I teraz dochodze do tej "jazdy na gape". Kupilem mieszkanie za kilkaset tys. Co miesiac wydaje tutaj, a nie w moich rodzinnych stronach ok 8tys zl "na zycie". I co przez te kilkanascie lat 3miasto stracilo? Co do sloikow to czesciej ja zawoze rozne dary w moje rodzinne strony niz przywoze. Niektorzy "rdzenni od 3 pokolen" maja straszny bol duypy bo gniezdza sie do czterdziestki z rodzicami, bo musi im wystarczyc 2tys brutto. Do takich miast jak 3miasto, Wawa czy Wroclaw sciagaja najlepsze, najbardziej przedsiebiorcze i odwazne osobniki i nic na to nie poradza. Moga jedynie spytac rodzicow albo dziadkow jak to jest.
zobacz wątek