Re: Trzy rodzaje miłości
Czymś innym jest trwanie w danej sytuacji - tutaj zazwyczaj jest potrzebna pomoc osoby trzeciej i jakiś czas, aby wrócić do normalności, by się pozbierać i nauczyć żyć na nowo. Ale co innego...
rozwiń
Czymś innym jest trwanie w danej sytuacji - tutaj zazwyczaj jest potrzebna pomoc osoby trzeciej i jakiś czas, aby wrócić do normalności, by się pozbierać i nauczyć żyć na nowo. Ale co innego wmawianie wszystkim i sobie, że zostaliśmy zaprogramowani do czegoś jako dziecko i teraz możemy się tylko żalić, bo nie potrafimy nic zmienić, nic nie możemy zmienić, wszyscy wokół nas mają żałować, głaskać po główce i wszystko nam wybaczać.
Zatem jak kobieta za każdym razem wybiera złego faceta, i tłumaczy że to podświadome poszukiwanie złego ojca, który jej nie kochał - i to niezależne od niej, to ja w to nie wierzę. Gdyby chciała byłaby wyczulona na wszystkie oznaki, które powinna znać. Potem wystarczy się tylko odwrócić i odejść. Wybierać facetów całkiem innych. To kwestia chęci zmiany, woli aby naprawić swoje życie.
Można to mieć wchodząc do tej wody, jak to ujęłaś. Na pewno nic nie da otaczanie się terapeutami i grupami wsparcia, przez wiele lat. To tylko pomaga zachować poczucie bezpieczeństwa przez trzymanie się tego co znane. Tylko że to co znane, to także to co złe.
zobacz wątek
11 lat temu
Antyspołeczny