Odpowiadasz na:

Re: Trzy rodzaje miłości

Anty---pisałam to-a klientka już na schodach była-wiec ja naprawdę
często 10 rzeczy naraz robie---tak wyszło-jednak
nie chwale monogamii-bo
póki co-jesteśmy wrażliwi na... rozwiń

Anty---pisałam to-a klientka już na schodach była-wiec ja naprawdę
często 10 rzeczy naraz robie---tak wyszło-jednak
nie chwale monogamii-bo
póki co-jesteśmy wrażliwi na własność--mniej lub bardziej uzanejemy,ze partner jest mój wyłącznie
zazdrość w tym przypadku nie jest do końca zła-bo w formie zdrowej chroni związek
wiadomo,ze kulturowo religijnie jest to silnie uwarunkowane,a postep w niektórych regionach nie dotyczy wiary i tradycji--tam jest silny opór
a i zycie inne.

zauważ ,ze nie dotyczy monogamia kultury chrzescijanskiej ,choć nie omijają ja zdrady i podwójne zycie(wiec może w naturze waszej męskiej jest ten popęd jednak tak silny aby zawsze jakas tam była gotowa i chetna do zapłodnienia?)

czy w sytuacji ,gdzie samotnych kobiet z dziecmi,które nie maja możliwości się ochronić i utrzymać jest to rozwiązanie?moim zdaniem -lepiej takie niż zostawienie bez opieki--w tym układzie jest to nawet konieczne

w naszym układzie,gdzie kobieta może być samodzielna i ma pomoc socjalna np. w postaci renty po ojcu dla dziecka--nie jest to konieczne

czytałam kiedyś jakies tam fragmenty o kobietach z haremu
wiec było -róznie,czesto pomagały sobie ,gorzej jak jakas miała większe ambicje i swojego syna chciała wynieść przed tą ,kótra była ulubienica--pewnie dochodziło tez do otruc itp.
tak samo jak z władcami,kórzy pomimo braku papieskich przyzwoleń na rozwód robili co chcieli -wiec zdarzyło się że i zona na szubienicey zawisła--taka monogamia ukryta-gdzie jest zona,2zona w wiezy,kochanka ukochana i służki nadworne,które a jakze smiałyby odmówić

facet pewnie tak długo cieszy sie monogamia ,jak długo starcza mu srodków na utrzymanie całej gromady i jak może sobie dobrac młodsza-która mu zrekompensuje ciezar---
pewnie tam nie ma takich problemów jak ból głowy i spadek libido
--bo zawsze pan może podreptac do innego namiotu..wsliznąc się do innego hamaku
[czytając podrózniecze książki zyskasz inne spojrzenie---tam jest to normalne i zdrowe,przynajmniej nikt nikog nie oszukuje,a dzieci chowają wszystkie)
wyobraz sobie taka sytuacje legalna u nas..-w kryzysie pracy..
chociaż niektórzy tak maja-zona w domu nr 1,kochanaka w domu nr -2
czasem tez inne panienki
ale panowie -jak ktoś głupi to płaci-jak mi to niejeden mówił
jak madry--to i jeszcze do torby dostanie wałówkę od kochanki

nie mogłaby być sytuacja odwrotna--jeden do naprawy,drugi do rozmowy,trzeci tylko od łózka--wedle zdolności
tak do 3-wiecej nie,bo nie dam rady;p
myślicie ze nie potrafimy kochac kilku facetów tak samo żarliwie?:)
gorzej jak się wszystkim zachce naraz..i boli głowa:)p
------
najlepsza sytuacja najbardziej bezpieczna-to wtedy,kiedy wiesz ,że tylko tobie mówi "kocham" i ze tylko z toba jest szczęśliwy-tak ja uważam
gdyby jednak monogamia była powszechna u nas od pokoleń-?
moja babcia była zona po swojej siostrze,która umarła wraz z dzieckiem
babcia z drugiej strony -to samo
siostry były następne---bo gdzie miał szukac---jezdzic po miastach
wtedy nie było to takie proste-szukało się najbliżej--no kadej rodzinie zalezało żeby żadna nie została stara panna--
czy ktos się zastanawiał --a jaka była siostra-lepsza,gorsza,czy ja bardziej kochał-mysle że przetrwanie było na 1 miejscu,wystarczylo przeziębienie i matka z dzieckiem umierała
natura ma swoje zabezpiecznia
także dla przekazania synowi władzy---twierdzisz z,że to kiepskie tłumaczenie -tak było
teraz tak nie musi być-wiec nie tłumacze ,ze to dobre teraz
a tylko że niezbędne gdzies tam i kiedyś tam,albo ustalone przez jedynie słuszne zdanie meskie
co ja temu winna?

zobacz wątek
11 lat temu
~isztar

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry