Witać, ktoś nieświadomy reali wykonawczo/projektowych - spójrz jak długo zajmuje rozwiązanie kolizji ze słupem na którym wsiało zasilenie, i który pewnie wg map był poza pasem drogowym... juz cześć...
rozwiń
Witać, ktoś nieświadomy reali wykonawczo/projektowych - spójrz jak długo zajmuje rozwiązanie kolizji ze słupem na którym wsiało zasilenie, i który pewnie wg map był poza pasem drogowym... juz cześć jest przełożona ale jak widać z kimś jeszcze załatwiają.
W sumie nie ma ci sie cieszyc, ale wszędzie jest bajzel sieci i drogi żyją własnym życiem, nie da się wszystkiego przewidzieć, a drobiazgi zajmują tygodnie - bo zakład energetyczny ma co robić i ten pierońsku słup to nie jest ich największy problem - ot życie
zobacz wątek