Mam 50 lat i też tego nie kumam. Muzyka dla nizin społecznych, ci którzy przyznawali się do słuchania tego byli poddawani ostracyzmowi wśród rówieśników. Lata 90 to rozkwit grounge i rocka.
Mam 50 lat i też tego nie kumam. Muzyka dla nizin społecznych, ci którzy przyznawali się do słuchania tego byli poddawani ostracyzmowi wśród rówieśników. Lata 90 to rozkwit grounge i rocka.
zobacz wątek