> Czego znowu utyskujesz człowieku? Czego nadajesz na odmienność form życia, którym jesteś równy w prawie do istnienia? Nie nam jest osądzać i nie nam decydować o szczęściu, normalności i życiu...
rozwiń
> Czego znowu utyskujesz człowieku? Czego nadajesz na odmienność form życia, którym jesteś równy w prawie do istnienia? Nie nam jest osądzać i nie nam decydować o szczęściu, normalności i życiu innych.
Fałszywa koncepcja wynikająca z błędnego języka.
Nie naszym zadaniem jest sądzić, sądzić innych, bo od wydawania wyroku jest sąd, lecz możemy a nawet jest to wymagane byśmy innych i ich postępki jak i siebie osądzali, osądzali. bo sądzi się w sądzie, ale i tam nie sądzą krasnoludki, a w życiu codziennym osądzamy przy pomocy... czego ? Zdrowego rozSADku.
Zdrowy rozsądek to nie sąd. Ale w sądzie też się pojawia ława przysięgłych..
Proces podejmowania decyzji obejmuje osąd stytuacji, osąd dostępnych opcji i wybór ścieżki działania. A potenm osąd skutków działania.
Myślenie naprawdę nie boli.
zobacz wątek
2 lata temu
~łowca absurdów