>Panu marzy się konsensus globalny i raj lokalny :)
O rany Julek, coś takiego mi się marzy ? Poczułem się jak monsieur Jourdain z Moliera, co to się zachwycił, gdy powiedziano mu że...
rozwiń
>Panu marzy się konsensus globalny i raj lokalny :)
O rany Julek, coś takiego mi się marzy ? Poczułem się jak monsieur Jourdain z Moliera, co to się zachwycił, gdy powiedziano mu że mówi prozą. A ja tylko staram się opisać konkrety dotyczące życia na tym padole. Jak najbardziej na tym padole i mógłbym tu przytoczyć moją dyskusję z facetem, który buja w obłokach, i za żadne skarby nie bierze konkretów pod uwagę, ale to by było zbyt czasochłonne.
zobacz wątek
2 lata temu
~łowca absurdów