Widok

Ubezpieczenia. Zalane mieszkanie to nie dramat

Opinie do artykułu: Ubezpieczenia. Zalane mieszkanie to nie dramat.

Zalanie wodą swojego mieszkania lub mieszkania sąsiadów to jedna z najczęściej zgłaszanych przyczyn szkody ubezpieczeniowej. W wielu przypadkach dopiero w takiej sytuacji poszkodowani zdają sobie sprawę, jak ważne jest ubezpieczenie. Nie ma na co czekać, bo wiele osób już się przekonało, że wydatek na ubezpieczenie się opłaca.

Jeżeli to nasze mieszkanie zostało z jakiegoś powodu zalane, możemy dochodzić roszczenia z polisy odpowiedzialnego za zalanie lub zgłosić szkodę z własnego ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Jak można zalać komuś mieszkanie???

Co paniusia zostawi odkrecony kurek i wychodzi z komórką przy uchu? Nie słyszy, że woda leci?
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 51

zostawiłam pracującą pralkę i wyszłam po zakupy

pralka miała może z pół roku od zakupu- dobrej marki,
nie zadziałała funkcja wypuszczania wody a nabierała cały czas podczas płukania,
sąsiedzi z dołu po kostki mieli wody
popieram tę opinię 20 nie zgadzam się z tą opinią 3

akurat miałam mało czasu

na szczęście polisa OC wszystko pokryła, nawet "z górką"- tzn.sąsiedzi dostali kwotę X, a po naprawie szkód zostało im wolnych środków 30 % z X i kupili sobie za to jakieś AGD
p.s. już nie "paniusia" a babcia, lat 55.
popieram tę opinię 20 nie zgadzam się z tą opinią 2

argument jak z czasów komuny. Czasy się zmieniają.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

moj kilega mial to samo z pralka, kupul i wyremontował mieszkanie

A pierszego dnia już mu pralka wylała. Hehe podłogi i drzwi były do śmietnika a mieszkania jeszcze nie ubezpieczył. Lubie takie historie jak komuś takie rzeczy sie dzieją albo w życiu im nie wychodzi itp.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 9

jak czytam niektóre posty to mnie krew zalewa jak ludzie są głupi

jak można wyjśc z domu zostawiając włączona pralkę
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 8

U mnie pękł

nowy wężyk pod umywalką. Miałem wielkiego farta, bo jeszcze nie zdążyłem wyjść do pracy. Mieszkanie było po całkowitym remoncie za kilkadziesiąt patyków, więc chyba bym się zapłakał, gdyby mi to wszystko zalała woda.

W poprzednim mieszkaniu popuściła pralka, ale prania nie pozostawiam samopas, więc też jakoś uratowałem sytuację.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 0

allianz omijajcie szerokim łukiem

Allianz nie wypłaca odszkodowań w przypadku kiedy mieszkanie zostaje zalane np. przez pęknięty wężyk w mieszkaniu sąsiadów choc ci maja OC. Przestrzegam przed tą firmą ubezpieczeniową.
popieram tę opinię 25 nie zgadzam się z tą opinią 4

trzeba przeczytać wcześniej warunki - dział: wyłączenia

uparłam się i czytałam i dlatego zawarłam u ubezpieczyciela, który ma zalanie z powodu pęknięcia wężyka
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 4

Tyle, że art nie miał wpływu na to, gdzie ubezpieczyli się sąsiedzi, którzy go zalali - a chciał odszkodowanie z ich OC.
Allianz słusznie odmówił, bo sąsiedzi nie ponoszą winy za zalanie a zatem i nie są zobowiązani do pokrycia szkody.
Art powinien zlikwidować szkodę z własnej polisy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Sąsiedzi ponoszą winę, jeśll szkoda nastapila z ich niedbalstwa, zaniedbania,

a jeśli w kwestionariuszu wypełnią że mieli AGD i instalacje w b,dobrym stanie, że dbali- to nic ubezpieczyciel nie wypłaci.
oprócz tego ubezpieczyciel może mieć niezależne wyłączenie w temacie wężyka.
PZU włączało pękniecie wężyka w OC dodatkową Klauzulą, teraz mają w standardzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Część ubezpieczycieli rzeczywiście rozszerza zakres OC o szkody "wężykowe" i wypłacą odszkodowanie nawet pomimo braku winy właściciela mieszkania.
Ale to ich dobra wola, zawarta w OWU. Zgodnie z prawem nie muszą tego robić.
Chyba, że pokrzywdzony udowodniłby rażące zaniedbanie - ale to bardzo trudne.

Z pytaniami o stan instalacji czy AGD się nie spotkałem. Kto niby miałby to oceniać? Sam właściciel? Czy może agent?
Na jakiej podstawie? Który z nich miałby być rzeczoznawcą budowlanym/hydraulicznym/gazowym/elektrycznym?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Janusze najczęściej zalewają się w trupa..

Pozdrawiam ze słoniecznego Miami Beach wraz z Moja piekną towarzyszką Sami Yoko!
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 12

Ubezpieczalnie

Banda złodziejskich naciągaczy a jak przychodzi do płacenia odszkodowania to udają że nic się nie stało i że malowanie tego pokoju kosztuje 4,30 zł .
popieram tę opinię 24 nie zgadzam się z tą opinią 6

połowa klientów to również złodzieje wyłudzający co się da i jak się da - naciągane szkody, zgłaszane zdarzenia, których nie było, bez cienia zażenowania fałszywe oświadczenia. tak więc najpierw rozejrzyj się dookoła. najczęściej najgłośniej o oszustwie krzyczą właśnie ci, co najbardziej oszukują
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 8

Mam zupełnie inne doświadczenia

Na moją skromną osobę ubezpieczalnie wydały nieporównanie więcej niż zapłaciłem składek.
Nie wyłudzam odszkodowań - po prostu pecha mam :)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Peknięta rura spółdzielni zalała mi cześć mieszkania

wypożyczyłam osuszacz, ściągał wodę jeszcze kilak dni po zalaniu,
ubezpieczyciel z OC Spółdzielni oddał i za mienie, i za koszt osuszacza ( łącznie z zużyciem prądu)
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 6

W jakiej

W jakiej ubezpieczalni pracujesz ?
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2

Nie pracuję w ubezpieczalni, wręcz odwrotnie- w opozycji niejako do ubezpieczycieli

Naprawdę- Spółdzielnia zalewała mnie trzy razy i za każdy razem ich ubezpieczyciel płacił ( sama byłam zdziwiona).
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Czemu nikt nie mówi o zmowie cenowej firm ubezpieczeniowych jeżeli chodzi o OC komunikacyjne. Płaciłem 430 a teraz mam zapłacić 800zł. Ktoś powinien wziąść za łeb te firmy.
popieram tę opinię 21 nie zgadzam się z tą opinią 7

A ty jestes naiwniakiem bezmyslnie wkołko powtarzajacym bzdety

I hamem wrzucajacych wszystkich do jednego worka. Zgodnoe z retoryka na forach, najglosniej krzycza ci co sami maja najwiecej za uszami wiec, masz zal bp nie daja ci 500+ a
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Ja płaciłam 550zł a teraz 600 - auto 1.2 benzyna na Gdańskich blachach - nie wiem o co chodzi z tymi podwyżkami?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5

ale za to jak ci ktoś przejedzie kolegę ze szkoły to możesz sie starać za zadoścuczynienie

podobnie jak mamuśka przejechała swoje dziecko to dostała jeszcze za to kasę. Na tipsy.
Niestety takie pomysły sądów nas kosztują.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

To nie jest zmowa tylko rozejm.

Ubezpieczenia OC były cholernie nierentowne. Towarzystwa sporo do nich dopłacały, stosując często wręcz dumpingowe ceny.
Doszli do wniosku, że tak biznesu dłużej prowadzić się nie da. Czas zakończyć walkę o klienta za wszelką cenę... zatem składki zaczęły się urynkawiać.
Trza się przyzwyczajać, bo z czasem będzie jeszcze drożej.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4

Ja miałam historię z pralką - siedzę sobie rozkosznie w fotelu, czytam książkę - aż tu nagle taki dzwięk jakby ktoś z węża lał wodę na kafle w łazience - oczy mi wyszły z orbit biegnę szybko pauza w pralce - a tam wężyk wypadł odprowadzający wodę i pralka wylała na podłogę - na szczęście wylała może z 2 litry i do desek nie doleciało. Od tej pory pralki nie zostawiam samopas.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 1

Wiekszosc ubiezpieczeń to sciema miałem 3 razy zalane mieszkanie!!

I za każdym razem przez kogo innego i z innej firmy ubezpieczeniowej!! Zdjęcia porobione.agenci przychodzili i tak robili swoje tylko ze jak przyszedł po tygodniu to juz to inaczej wyglądało.Wypłacali 40% kosztów jakie powinni zapłacić!!
Firmy ubezpieczeniowe to złodziej i to nic nowego

.Kolejna sprawa o której tu nie napisali ze jesli masz ubezpieczenie od zalania a szkode zrobi ci kto inny to mozesz rzadac odszkodowania tylko od jednej firmy! I musisz wybrac czy ze swojej skladki czy ze sprawcy skladki!!

Umowy są tak ustawione bys dostał jak najmniej !! Złodzieje ubezpieczeniowi dokladnie wiedza jaki jest koszt odnowienia mieszkania ale dostajesz tyle jak by nie wiedzieli. Zalany sufit nie wystarczy odmalować to ci powiedzą w każdej firmie
CZy warto sie ubezpieczac od zalania nie niewarto przekonali sie otym też są siedzi i znajomi.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 5

odwołać się:

najpierw własna wycena w odwołaniu- obliczyć samemu koszty, albo poprosić jakiegoś znajomego "budowlańca- remontowca", można a nawet trzeba doliczyć wartość wykonawstwa,
w odwołaniu napisać, że sprawa pójdzie do Rzecznika Finansowego i do Sądu.
powinni wtedy zareagować pozytywnie.
Jeśli nie- wysłać do rzecznika, ewentualnie do Sądu.
najlepiej, cóż, zrobić zdjęcia samemu podczas zalania, albo tuż po.
Ubezpieczyciele liczą, że nikły procent się odwoła, i gdy ktoś się odwołuje, z reguły płacą należne odszkodowanie.

Użyć w odwołaniu, w tytule najlepiej pisma, słowa "reklamacja" ,
jest teraz takie prawo konsumenckie, koniecznie, że składa się Reklamację
na decyzję ubezpieczyciela.
To upierdliwa droga,ale skutkuje.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

> Zdjęcia porobione.agenci przychodzili

Agenci nie robią likwidacji szkód. Od tego są rzeczoznawcy i likwidatorzy.

> odszkodowania tylko od jednej firmy! I musisz wybrac czy ze swojej skladki czy ze sprawcy skladki!!

A ty chciałbyś dostać dwa odszkodowania? ;>
W ubezpieczeniach majątkowych wartość odszkodowania nie może przewyższać wartości szkody. Zatem możesz się ubezpieczyć nawet w dziesięciu firmach a odszkodowanie dostaniesz tylko jedno.
W teorii, bo w praktyce możliwe jest uzyskanie odszkodowania z kilku firm (skąd niby mają one o swoich polisach nawzajem wiedzieć?) ale to już jest wyłudzenie i można za to iść siedzieć.
Normalne jest, że korzystniej likwidować szkodę z polisy sprawcy. Nie traci się wówczas własnych zniżek.
Dopiero gdy jest to trudne czy niemożliwe albo uzyskana kwota odszkodowania jest niesatysfakcjonująca, sięga się po swoją polisę.
Druga droga, prostsza, jest taka, że likwiduje się szkodę od razu z własnej polisy, z nadzieją, że "własne" towarzystwo ściągnie sobie regresem odszkodowanie z towarzystwa sprawcy. Jeśli regres jest skuteczny, również nie traci się zniżek. Jeśli... ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zalanie z dachu

Jestem ubezpieczona w Hestii, zgłosiłam zalanie sufitu z przeciekającego dachu. Po zebraniu wywiadu, dotyczącego wielkosci zalania i powierzchni całego sufitu oraz rodzaju farby ( była droga), wycenili szkodę na 158zł. Ciekawe czy za taką cene mozna kupic farbę sufitowa i opłacic malarza? Wiadomo,że nie. Ale Hestię to nic nie obchodzi.Muszę zmienic ubezpieczyciela!
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 4

Nie przesadzaj, kasy styknie. Co ty chciałaś całe mieszkanie odmalować z okazji zgłoszenia szkody?!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Moment jak pdmalowujesz sufit to 2m2 z 6 czy caly

A ubezpieczyciel chcial zaplacic tylko za dwa metry. A ze bedzie roznica odcienia to co ich to obchodzi.
Inne, po zalaniu lazienki kafle zaczely odpadac ze sciany, ubezpieczyciel chcial zaplacic za przyklejenie tych co spadly!!!!
To kupcie takie bo dawno ich nie widziałem, a fakt, ze po zalaniu z pozostalymi tez jest syf, nie brali pod uwage. Przestalem sie ubezpieczac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hestia odradzam

Stanowczo odradzam TU Hestia.
Żeby dostać cokolwiek (jeśli szkoda przekracza 20 tyś) trzeba iść do sądu.
Oczywiście poczeka się 2 lata, ale w końcu dostanie się swoje.
Dodam jeszcze, że wtedy wychodzą tzw. kwiatki. Mam na myśli wiadomości e-mail, ktore Hestia pisze do rzeczoznawców aby obniżyli wartości (a może regeneracja a nie wymiana, a może odsprzedaż itp.).
Dużo by pisać.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

mieszkam w domu. pękła rura na piętrze i zalała 2 poziomy. ubezpieczyciel wycenił roboczogodzinę na 15 zł. kto za tyle przyjdzie robić? po 2. zniszczyło nam dość drogą podłogę z drewna. Pani zadzwoniła i pomimo oryginalnych faktur kłóciła się, że tyle to nie kosztuje, bo w kastoramie jest po 40 Pln za metr. tak samo z malowaniem ścian. Pomimo oryginalnej faktury na wykonanie pracy -jak to możliwe że firma tmaluje, bo ona sama w domu to robiła. Ludzie walczcie o swoje i nigdy nie akceptujcie 1wszej wyceny odszkodownia, bo to jest nisko po bandzie. Reklamacja poparta argumentami przy 2giej są wyższe odszkodowania.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

nie opłaca się ubezpieczać

mieszkam w mieszkaniu 40 lat i nigdy nie byłem zalany i niech ktoś obliczy ile musiałbym wydać 40x 12mcx30zł=14.400 mam wylane sąsiedzi niech mnie zaleja kupie farbe wynajme malarza i zaplace niech bedzie 500zl i kto tu jest frajerem?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 5

Ubezpieczenie to nie tylko zalanie za 500 zł.
Jak ci się chałupa spali, to kto będzie frajerem, ze jej nie ubezpieczył?
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2

chyba nie wiesz po co jest ubezpieczenie

a co zrobisz jak zalejesz sąsiada i remont wyniesie 50000 zł? dalej będziesz taki mądry?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

> 12mcx30zł

360 zł rocznie? Drogo liczysz. Za tyle mozna dom ubezpieczyć w całkiem niezłym zakresie.
Ja płacę za mieszkanie nieco ponad 100 zł/rok i mam w ubezpieczeniu wszystko, czego potrzebuję.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

a mi zalało sufit (ostatnie piętro)

po dość intensywnych opadach w grudniu...
i co otrzymałem od ubezpieczyciela????
"proszę wyremontować 2 metry kwadratowe zacieku " !!!!!!

ręce opadają....
czy ktoś w tych ubezpieczalniach myśli że wystarczy zwykła emulsja i będzie git?

gdzie się odwołać, komu dowalić?
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Złożyć reklamację na działanie ubezpieczyciela najpierw do ubezpieczyciela,

potem do Rzecznika Finansowego.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Należy wykonać profesjonalny kosztorys. Zgodny z technologią budownictwa.

Należy wykonać profesjonalny kosztorys. Zgodny z technologią budownictwa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

PZU i Warta

Godne uwagi i wypłacają
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

2 rok z rzędu zostałem zalany raz z winy sąsiada a niedawno z winy spółdzielni zgłosiłem szkodę przyszedł likwidacji z ubezpieczalni wyliczył szkodę samych mebli kuchennych na kwotę 540 zł powiedział że do tego dojdą koszta osuszania ściany wymiana płyt gipsowych itp no i po pewnym czasie dostałem decyzję kwota odszkodowania 740 zł normalnie szok napisałem do ubezpieczalni że zaszła pomyłka a że nie da się przeprowadzić remontu za 200 parę zł odpisali mi że mam zrobić remont i przesłać im faktury oni je skrupulatnie sprawdza i ewentualnie wypłaca różnicę prosiłem ich o przysłanie firmy budowlanej to powiedzieli ze nie maja takiej opcji także płacisz a i tak z tego nico nie masz
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

gościu

Zalane mieszkanie to dramat, mieliśmy kiedyś zalanie przez sąsiada. Przeciez nikt nie robi tego specjalnie, w starym budownictwie może pęknąć rura i po sprawie. Gorzej jak ubezpieczyciel się miga od wypłaty odszkodowania, bo niby trudno ustalić faktyczne przyczyny zdarzenia. My po naszym, jak musieliśmy do interesu dopłacić, wykupiliśmy sobie ubezpieczenie ochrony prawnej, dzięki któremu teraz śpimy spokojnie (my akurat mamy w D.A.S., to chyba jedyny przedstawiciel na Polskę).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A jak to jest w przypadku ubezpieczenia na życie? My z mężem mamy polise na życie w PZU, ale w sumie nigdy jeszcez nie zdarzyło nam się coś nieprzyjemnego. Czy jeżeli zalane mieszkanie zostanie opłacone przez oc, to ta polisa też zostanie nam wypłacona? W końcu to jest ubezpieczenie od nieszczęśliwych wypadków - podpina się?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Sprzedaje się zapewnienia o wiarygodności

Jak klient zadaje pytania, to się fachowcy od sprzedaży zapewnień obrażają, że za dużo czasu muszą poświęcić. Najgorsze jest to, że im nie można ufać. Trzeba sprawdzać i to dokładnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tylko w PZU

Mam ubezpieczenie w PZU za cieknącą wodę z sufitu na ścianę oraz częściowo na mebel wypłacili bez żadnych dokumentów 1200 zł.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Omijajcie AXA

Zalało nam cały pion. Sąsiadka nade mną dostała 15 tys. odszkodowania. Lokatorzy pode mną 9,5 tys. Ja mam zalane 3/4 sufitu (ok. 6m kw.), dwie ściany, większość mebli w kuchni, pralkę, zmywarkę i elektrykę. Dostałam od ubezpieczyciela 500 zł. Stwierdzili, że wystarczy 1m kw. sufitu skuć, połozyć nowy tynk i pomalować, a reszta sama wyschnie. Odwołalam się, to dołozyli 200 zł na pomalowanie 1mkw. ściany. Odwołałam się znowu. Powiedzieli, że przyślą rzeczoznawcę jeszcze raz. Wszystko trwa już prawie 3 miesiące. Kuchni nie mogę uzywać. Na ścianach, meblach i suficie zrobił się zielono czarny grzyb, w domu śmierdzi. Rzeczoznawcy nie przyślą, stwierdzili, że wycena była prawidłowa. Mam sobie zrobić remont na powieżchni 1m kw. sufitu i 1m kw. ściany. Reszta do wiosny wyschnie. Grzyb przedostał się już do sąsiednich pomieszczeń i do lokatora z dołu. A axa dalej swoje, że wcale nie nie zalało i da się to zamalować.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

odszkodowanie

Mam dom jednorodzinny. W tym roku podczas tych długotrwałych ulew miałam podmokłą całą piwnicę a miejscami stała woda. Polisę mam w Concordia, zgłosiłam szkodę i po kilku dniach firma skontaktowała się ze mną. Kwota odszkodowania była satysfakcjonująca dla mnie :) W sumie żadnych problemów nie było, pod uwagę było brane to, że muszę wynająć ekipę do usunięcia wody, osuszenia i odgrzybienia.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Odszkodowania

Towarzystwa ubezpieczeniowe notorycznie zaniżają sumę odszkodowania. Na szczęście da się z tym skutecznie walczyć, ale nie samemu. CASUS - Dochodzenie Roszczeń Ubezpieczeniowych skutecznie poradzi sobie z wywalczeniem należnego odszkodowania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zalanie z dachu

Zgłosiłam do ubezpieczyciela zalanie z dach i jego następstwa ( pleśn, zniszczenie szafki, stojącej przy zalanej ścianie) Ergo Hestia odmówiła mi prawa odszkodowania. Tłumaczyli sie,że ubezpieczenie nie obejmuje odgrzybiania. Główną przyczyną było zlanie z dachu i to stanowi możliwosć odszkodowania. Ergo Hestia , żeby nie wypłacić odszkodowania,zkupiła się tylko na efekcie końcowym ( pleśni). Następną polisę wykupie gdzie indziej. Zegna Hestie. Dodam,że byłam stalym klientem
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

zalanie pmieszczeń

zalano mi pokoj i kuchnie przez firme ktora dociepla budynek ,cos uszkodzili na dzcu bo mieszkam na ostatnim pietrz ,nie mam ubezpieczonego mieszkania ,co robic prosze o rade!!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

zalanie w stolicy

zgłoś to zdarzenie do spółdzielni do której należy budynek, ewentualnie wspólnoty, poproś by przyszedł pracownik zrobic oględziny, spisze protokół oględzin zalania i poda nr polisy i swojego ubezpieczyciela, tam zgłoś szkodę na tę polisę spółdzielni. Przyjdzie rzeczoznawca i wycenie szkoda, kwota bedzie kwotą bezsporną, czyli tyle ile na pewno na koto dostaniesz. Potem znajdz firmę ktora zajmuje sie remontami i suszeniem, która zrobi ci kosztorys remontu i ten kosztorys do ubezpieczyciela wyslij i popros o weryfikacje i akceptacje. I ciagle pisz pisma a potem jak będą oporni poproś o interwencje Rzecznika Finansowego. Pamiętaj masz prawo doprowadzić mieszkanie do stanu jaki był wcześniej a to kosztuje tyle ile zazwyczaj firmy remontowe wyliczają, a nie tyle ile programy eksperckie u ubezpieczycieli. Szukaj w sieci ogloszeń firm remontowych od zalań, wiele ma styczność z zapłatami od ubezpieczycieli. Pomogą walczyć o pełne i faktycznie odszkodowanie. Takie remonty mogą kosztować 4-7 tys z osuszaniem. I tyle ubezpieczyciel ma obowiązek wypłacić co najmniej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry