Widok
Ubezpieczenie zdrowotne bez PUP
Cześć.
Będę szczery. Nie chcę rejestrować się w PUP, a chcę mieć ubezpieczenie zdrowotne. Leczę się psychiatrycznie i jestem w trakcie terapii z psychologiem, więc potrzebuję ubezpieczenia, a żadnej pracy nie jestem w stanie podjąć z przyczyn zdrowotnych. W tej chwili opłacam samodzielnie składkę zdrowotną, jednakże jest to duży koszt (ok. 500 zł miesięcznie) i niestety pieniądze na ten cel się kończą. Jakimś rozwiązaniem byłaby rejestracja w PUP, jednak wiązałoby się to z koniecznością wizyt w urzędzie, odpowiadaniem na propozycje pracy, a bywają dni, kiedy nie jestem w stanie podnieść się z łóżka, czy iść do toalety, co dopiero wizyta w urzędzie...
Istnieje możliwość uzyskania bezpłatnego ubezpieczenia zdrowotnego bez konieczności rejestracji w PUP?
Będę szczery. Nie chcę rejestrować się w PUP, a chcę mieć ubezpieczenie zdrowotne. Leczę się psychiatrycznie i jestem w trakcie terapii z psychologiem, więc potrzebuję ubezpieczenia, a żadnej pracy nie jestem w stanie podjąć z przyczyn zdrowotnych. W tej chwili opłacam samodzielnie składkę zdrowotną, jednakże jest to duży koszt (ok. 500 zł miesięcznie) i niestety pieniądze na ten cel się kończą. Jakimś rozwiązaniem byłaby rejestracja w PUP, jednak wiązałoby się to z koniecznością wizyt w urzędzie, odpowiadaniem na propozycje pracy, a bywają dni, kiedy nie jestem w stanie podnieść się z łóżka, czy iść do toalety, co dopiero wizyta w urzędzie...
Istnieje możliwość uzyskania bezpłatnego ubezpieczenia zdrowotnego bez konieczności rejestracji w PUP?
jest jeszcze możliwość ubezpieczenia z MOPS, ale trzeba mieć mniej niż kryterium dochodowe, do tego oni też będą gonić cię do rejestracji w PUP, chyba że będziesz mieć orzeczenie o niepełnosprawności in umiarkowany stopień, i nie masz żadnych dochodów, to cię zarejestrują. Jest jeszcze ubezpieczenie z MOPS w nagłych sytuacjach nawet do 90 dni, np nagły niespodziwany pobyt w szpitalu, np w wyniku wypadku itd, nie planowany, ale też brane pod uwagę są dochody, Innych opcji niestety nie ma
Zapytaj się w mops, może przysługuje ci renta z tytułu czasowej niezdolności do pracy, ale wtedy czeka cię też wizyta na komisji zusowskiej...
Rejestracja w pup nie jest straszna i z tego co widziałam to zarejestrowani są tam różni ludzie : babka w zaawansowanej ciąży, facet o kulkach, babcia o lasce. Do pup-u tak naprawdę idzie się właśnie po ubezpieczenie zdrowotne, na żadna ofertę pracy nie licz, poza tym oni też honorują L4, jeśli lekarz wystawi ci zwolnienie to nie musisz się stawiać a nawet jeśli to w innym terminie.
Rejestracja w pup nie jest straszna i z tego co widziałam to zarejestrowani są tam różni ludzie : babka w zaawansowanej ciąży, facet o kulkach, babcia o lasce. Do pup-u tak naprawdę idzie się właśnie po ubezpieczenie zdrowotne, na żadna ofertę pracy nie licz, poza tym oni też honorują L4, jeśli lekarz wystawi ci zwolnienie to nie musisz się stawiać a nawet jeśli to w innym terminie.