Witam.
Około 2 lata temu miałem podobną sytuację. Kotka siedząca na co dzień w domu wymknęła się niezauważona przez uchylone drzwi. Rozwiesiliśmy ogłoszenia ze zdjęciem. Odezwała się do mnie...
rozwiń
Witam.
Około 2 lata temu miałem podobną sytuację. Kotka siedząca na co dzień w domu wymknęła się niezauważona przez uchylone drzwi. Rozwiesiliśmy ogłoszenia ze zdjęciem. Odezwała się do mnie pewna pani, która zapewniła mnie, że jeżeli kotka nie była wychodząca to na 100% kręci się gdzieś blisko domu. Nie przestawajcie szukać po krzakach, zaroślach, itp. do 200m od domu. Dalej na pewno sama się nie oddaliła. Nasza kicia znalazła się na podwórku sąsiada jakieś 150m od nas. Pies ją wyczuł pod gałęziami drzewa. Widział ogłoszenie także szybko nas poinformował. Nie poddawajcie się i szukajcie do skutku. Trzymam kciuki.
zobacz wątek