Muzyka dramatyczna, nie wiem skąd są wodzireje (bo przcież nie dj'e), ale styl i rodzaj muzyki powinien ulec zdecydowanej zmianie. Poza tym ceny z kosmosu, 250 zł za butelkę to zdecydowanie za dużo jak na miejsce w którym grają taką popeline. Jedyny plus to wystrój klubu i jego obsługa, Ci ludzie ratują to miejsce.