Gdańskie lemingi obudziły się przecież dopiero w tym roku, gdy mleko się już rozlało, a one stanęły przed groźbą finansowej zagłady.
A kto stoi przed groźbą finansowej zagłady? Ja...
rozwiń
Gdańskie lemingi obudziły się przecież dopiero w tym roku, gdy mleko się już rozlało, a one stanęły przed groźbą finansowej zagłady.
A kto stoi przed groźbą finansowej zagłady? Ja nie.
U ciebie, stary komuchu, ta zagłada miała już dawno miejsce.
zobacz wątek