Miałam nocować z chłopakiem w hotelu usytuowanym za trybunami na Stadionie Leśnym, jednak jak zobaczyłam, że jest też do dyspozycji gości mały drewniany domek, od razu poprosiliśmy w recepcji o zmianę miejsca, bo wolimy taki klimat starości. To naprawdę bajeczne miejsce... w lesie, na zabytkowym stadionie. Korzystaliśmy na miejscu z sauny, z masaży i z kortów tenisowych. A do morza spacerkiem w 15 minut dochodziliśmy. Polecam drewniany domek na Stadionie Leśnym, jak ktoś chce się przenieść w czasie! Pokoiki przytulne, a wieczorkiem można posiedzieć przy piwku w pięknej wspólnej dla gości sali.