Widok
Urząd Pocztowy Nr 24
Chciałbym uzyskać informację jaki jest powód bardzo krótkiego czasu otwarcia miejscowego oddziału Poczty Polskiej przy ul. II MPS w Gdyni Witominie. Uważam że otwarcie w godzinach 10.00 - 18.00, to stanowczo za krótko. Człowiek pracujący w zasadzie nie ma kiedy odebrać przesyłki poleconej czy opłacić bieżących rachunków. Rano poczta jest bardzo długo nieczynna, po południu przed 18.00 zaś duże kolejki, ciężko cokolwiek załatwić.
to chyba najgorsza poczta w 3miescie. Zdarzyło sie, że przyszła do mojego męża przesyłka polecona z allegro o której w ogóle nie wiedziliśmy, bo łaskawie nie chciało sie wrzucić awizo listonoszowi. Gdyby nie interwencja u sprzedawcy, który zaklinał sie, że towar wysłał i mąż pojechał dowiedzieć się o co chodzi do placówki pocztowej to płacilibyśmy podwójnie za przesłanie.
Powtórne awiza zawsze są drukowane komputerowo na poczcie, bo już z założenia nie będą dostarczane przesyłki, tylko informacje, że przesyłki czekają na odbior przez delikwenta w UP, ciekawe za co się płacić wyższą opłatę przy listach poleconych! Gdyby nie było rejonizacji, to ta placówka nie miałaby ani jednego klienta!
Powtórne awiza zawsze są drukowane komputerowo na poczcie, bo już z założenia nie będą dostarczane przesyłki, tylko informacje, że przesyłki czekają na odbior przez delikwenta w UP, ciekawe za co się płacić wyższą opłatę przy listach poleconych! Gdyby nie było rejonizacji, to ta placówka nie miałaby ani jednego klienta!
nieee... jest jeszcze gorsza. Numer 27 na Narcyzowej. Z czterech okienek zawsze czynne jedno, czasami zdarza się że dwa, w których wypłaca się emerytury, przyjmuje rachunki do zapłaty i wydaje paczki i listy polecone. Kolejka z reguły aż zawinięta ze dwa razy i oczywiście obrażona gwiazda w okienku rodem z PRL-u, która zawsze na wszystko ma czas. Po jeden list polecony (listonoszowi łatwiej jest "dźwigać" awizo niż przesyłkę) czasami stoi się pół godziny. A wystarczy pomyśleć i zrobić oddzielne okienko dla listów, paczek i znaczków (zgodnie z napisanym na szybie przeznaczeniem)
..prawda, mam ten sam problem...pracuje we Wrzeszczu i ani rano, ani po pracy, ani w sobote nie mam mozliwosci dojscia na poczte....nie mieszkamy we wsi tylko w ogromnej aglomeracji, gdzie nie ma nas calymi dniami chocby z powodu dojazdów do pracy dalekich:), masakra z ta poczta...na dodatek nie mozna sie wcale dodzwonic całymi dniami....