Widok
Ustrojstwo do zdejmowania kasety
Kłaniam,
Wczoraj poziom hałasu w tylnej zębatce przekroczył mój próg tolerancji. W związku z tym rozkładałem tył rowera o godzinie 1.30 w nocy :)
Co mogłem to rozłożyłem i oczyściłem ale najwiekszy szkopuł pozostał: rzężąca kaseta. I tu pytanie: gdzie i za ile można zanabyć patent do odkręcania kasety, czy samna operacja jest trudna, tudzież czy może wogóle nie brać sie za to i oddac kółko do warsztatu?
No to Grussik!
I.
Wczoraj poziom hałasu w tylnej zębatce przekroczył mój próg tolerancji. W związku z tym rozkładałem tył rowera o godzinie 1.30 w nocy :)
Co mogłem to rozłożyłem i oczyściłem ale najwiekszy szkopuł pozostał: rzężąca kaseta. I tu pytanie: gdzie i za ile można zanabyć patent do odkręcania kasety, czy samna operacja jest trudna, tudzież czy może wogóle nie brać sie za to i oddac kółko do warsztatu?
No to Grussik!
I.
grisza napisał(a):
> powinno być w kazdym sklepie rowerowym niedrożej chyba niż 50
> zeta, samo ściągnięcie to będzie Cię kosztowac grosze,
> ewentualnie "dziękuję" jak mechanik będzie miał dobry humor
:)
No to git. Ale potem pewnie tym samym patentem trzeba to zamocować na powrót.
THX za odpa.
Gruss!
I.
> powinno być w kazdym sklepie rowerowym niedrożej chyba niż 50
> zeta, samo ściągnięcie to będzie Cię kosztowac grosze,
> ewentualnie "dziękuję" jak mechanik będzie miał dobry humor
:)
No to git. Ale potem pewnie tym samym patentem trzeba to zamocować na powrót.
THX za odpa.
Gruss!
I.