Widok
Uwaga do właścicieli czworonogów
Bardzo proszę szanowne panie, panowie właściciele psów - o nie zostawianie odchodów na drogach rowerowych i chodnikach.
Czy można kawałek w bok lub gdzieś dalej pod drzewem krzakiem?
Wszyscy oddychamy tym samym powietrzem, przyszła odwilż, przedwiośnie czuć, choć zdaję się jeszcze kawałek do wiosny.
Dziwne że tyle bakterii, znikąd infekcje się nie biorą.
Czy można kawałek w bok lub gdzieś dalej pod drzewem krzakiem?
Wszyscy oddychamy tym samym powietrzem, przyszła odwilż, przedwiośnie czuć, choć zdaję się jeszcze kawałek do wiosny.
Dziwne że tyle bakterii, znikąd infekcje się nie biorą.
Ostatnie zdanie jest prawdziwe, ale w kontekście całej wypowiedzi pachnie insynuacją i demagogią. Psie odchody są przyczyną wielu chorób pasożytniczych. Zakazić się można od sierści i moczu. Pdie g... Brzydko pachną i wyglądają. Po co jeszcze pisać o infekcjach, które znikąd się nie biorą. To jak z tymi bogatymi. Jak jest bogaty, to skądś te pieniądze ma.
czesc
Ja mam nieco inny klopot moj piesek nie lubi rowerzystow, no nie lubi I koniec, Wszystko byloby do ogarniecia gdyby rowerzysci jezdzili tylko po sciezkach rowerowych. Sek w tym ze jezdza po chodnikach, a ze piesek ich nie lubi to ich atakuje , a ma 48 kilo wiec nie zawsze moge go utrzymac w ryzach. Prosze szanownych cyklistow o wziecie pod uwage, bo juz trzech nieco poturbowal mimo ze w kagancu.
Ja mam nieco inny klopot moj piesek nie lubi rowerzystow, no nie lubi I koniec, Wszystko byloby do ogarniecia gdyby rowerzysci jezdzili tylko po sciezkach rowerowych. Sek w tym ze jezdza po chodnikach, a ze piesek ich nie lubi to ich atakuje , a ma 48 kilo wiec nie zawsze moge go utrzymac w ryzach. Prosze szanownych cyklistow o wziecie pod uwage, bo juz trzech nieco poturbowal mimo ze w kagancu.