No tak - niby firma musi się nagimnastykować, żeby znaleźć haki na stażystę. Ale to wcale nie jest trudne, bo można napisać na stażystę co się tylko chce. A urząd komu wierzy? Oczywiście...
rozwiń
No tak - niby firma musi się nagimnastykować, żeby znaleźć haki na stażystę. Ale to wcale nie jest trudne, bo można napisać na stażystę co się tylko chce. A urząd komu wierzy? Oczywiście pracodawcy.
Na bezrobotnego można pisać co się tylko chce. Urząd pracy z założenia jest przeciwko bezrobotnym.
Bo przecież normalny człowiek nie zostaje bezrobotnym, a jak zostaje, to nie idzie do UP.
zobacz wątek