Odpowiadasz na:

Uwaga na oszustów "na paliwo i zegarek"!

Sezon oszustów "na paliwo i zegarek" rozpoczęty. Po Gdańsku (i pewnie nie tylko) krąży człowiek ok. 40-50 lat o ciemnej karnacji, szczupły. Porusza się czarnym SUVem marki VW, jest ładnie ubrany i... rozwiń

Sezon oszustów "na paliwo i zegarek" rozpoczęty. Po Gdańsku (i pewnie nie tylko) krąży człowiek ok. 40-50 lat o ciemnej karnacji, szczupły. Porusza się czarnym SUVem marki VW, jest ładnie ubrany i jego aparycja nie budzi podejrzeń.
Używa starej sztuczki, którą niestety nie wszyscy mogą znać. Mianowicie zatrzymuje się niby to na chwilę na podjazdach, wjazdach na parking i zaczepia z samochodu samotnie idące osoby. Podaje się za Hiszpana, fotoreportera i łamaną angielszczyzną prosi o pomoc w poszukiwaniu jakiejkolwiek hiszpańskiej instytucji w Gdańsku, ponieważ konsulat jest, tak się składa, już zamknięty. Na dowód pokazuje kartkę z odręcznymi danymi kontaktowymi i wskazówkami dojazdu do konsulatu (wygląda jakby ktoś mu to napisał tłumacząc). Po chwili bezowocnych poszukiwań tłumaczy swoją sytuację. Pokazuję złamaną kartę kredytową i niski stan paliwa w samochodzie. Oznajmia, że nie ma możliwości zapłaty ani podjęcia gotówki w dniu dzisiejszym, a musi szybko jechać do Kaliningradu po koleżankę, którą odbiera z samolotu i ona mu dalej pomoże. Pokazuje paszport, wizytówki - dość nieźle się uwiarygodnia i prosi o pożyczenie drobnej kwoty (100 zł) na paliwo. Pokazuje kolejne notatki z numerami kontaktowymi do polskich banków, które odmówiły mu pomocy. Sprawia wrażenie spanikowanego i zdezorientowanego, po czym w akcie desperacji zdejmuje z ręki zegarek i tłumaczy, że da go w zastaw, a gdy będzie wracał odda kasę z nawiązką. Problem w tym... że zegarek na pierwszy rzut oka sprawiający wrażenie nie najtańszego to marna podróba za 5 zł, co widać dopiero po bliższym przyjrzeniu.
Stary numer autostradowy, dość dobrze dopracowany - jak ktoś nie wie o co chodzi, to można się ładnie naciąć. Bo kto by pomyślał, że ładnie ubrany gość w SUVie fatyguje się z wyłudzaniem 100 zł. Ostrzeżcie bliskich i znajomych - im więcej ludzi zna ten mechanizm, tym więcej zdoła się uchronić przed głupią stratą. Zasada jest podobna, tylko śpiewka się zmienia.

zobacz wątek
9 lat temu
~MariuszK

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry