Odpowiadasz na:

Re: Uwaga na pułapki na psy w lasku przy ulicy Podgórskiej.

Ja mam labradora od dwóch lat i praktycznie codziennie jestem w tym lesie, nie puszczam go luzem ponieważ jest dużym,bardzo towarzyskim psem i kocha wszystkich ludzi w związku z czym chciałby się z... rozwiń

Ja mam labradora od dwóch lat i praktycznie codziennie jestem w tym lesie, nie puszczam go luzem ponieważ jest dużym,bardzo towarzyskim psem i kocha wszystkich ludzi w związku z czym chciałby się z nimi witać a ja zawsze bałam się tego co powiedzą inni i mimo, że pies jest posłuszny i nigdy nie wykazał choćby śladu agresji (nawet nie warknął na drugiego psa) nie puszczam go przez mój strach przed innymi ludźmi.Trzeba też powiedzieć, że w tym lesie wszyscy się znają, spotykają się tam mieszkańcy kilku bloków i nigdy nie miałam sytuacji, żeby jakiś inny pies podbiegł do nas i nas zaatakował. Jestem ciekawa jakim narodem byliśmy kiedyś,bo to co jest teraz przeraża mnie, wszędzie tyle jadu,złości i krzywdzenia się nawzajem.Ktoś zadał sobie tyle trudno, że kupił nowe gwoździe,aby okaleczyć nasze zwierzęta. Dobry człowiek w tym kraju to gatunek wymarły.

zobacz wątek
9 lat temu
~ermilka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry