Widok
Uwaga na sprzedających jaja
Dziś oszukał mnie Pan, który od kilku lat sprzedaje nam jajka. Na ulicy Szpora przychodził młody chłopak, krótkie włosy rudy blond. Miał nasz numer telefonu, dzwonił, kiedy będzie, jeśli akurat nie miałam pieniędzy przychodził 2 razy (a jajka zostawiał). Dziś dałam mu całe 100 zł. bo nie miałam drobniej. Miał rozmienić i wrócić za kilka minut. Minęło kilka godzin, telefon został wyłączony, a ja z najdroższymi jajkami w życiu. Bardzo mi z tym źle, bo cholernie boli, jak ktoś zawiedzie zaufanie. Sama biję się z myślami, jak mam coś kupić sobie, czy dzieciom, a taki po prostu sobie weźmie. Uważajcie, żeby nie popełnić mojego błędu.