przed chwilką wróciłem
brzezno-zakoniczyn. ZERO pługów i piaskarek. niby dramatu nie ma, ale drogi biale i po drodze widzialem dwie sieroty stluczkowskie, co popsuly komus niedzielne wieczor. przy kazdym hamowaniu do...
rozwiń
brzezno-zakoniczyn. ZERO pługów i piaskarek. niby dramatu nie ma, ale drogi biale i po drodze widzialem dwie sieroty stluczkowskie, co popsuly komus niedzielne wieczor. przy kazdym hamowaniu do swiatel - abs. ruszyc... nie napisze, ze ciezko, bo jeszcze technika, ale buksowanie bylo. nie mam zadnych wspomagaczy.
z czystym sumieniem - zima zaskoczyla drogowcow:)
zobacz wątek