Widok
Uważajcie na GTS (Gruppo Trade Service)!
Co jakiś czas pojawiają się ogłoszenia o wykładaniu towaru w sklepach Carrefour (zatrudnia firma Gruppo Trade Service). Ostrzegam!
Koordynatorzy GTS obcinają pensje (np. pobierają opłaty na cele "biurowe" bez uprzedzenia), obiecują premie i ich nie wypłacają, wykorzystują pracowników. Zapewniają, że grafik będzie elastyczny i dopasowany do potrzeb pracownika, a później nie biorą go pod uwagę. Mydlą oczy, chwalą, a potem robią Cię "na szaro". Nie bez powodu ciągle szukają nowych ludzi...
Koordynatorzy GTS obcinają pensje (np. pobierają opłaty na cele "biurowe" bez uprzedzenia), obiecują premie i ich nie wypłacają, wykorzystują pracowników. Zapewniają, że grafik będzie elastyczny i dopasowany do potrzeb pracownika, a później nie biorą go pod uwagę. Mydlą oczy, chwalą, a potem robią Cię "na szaro". Nie bez powodu ciągle szukają nowych ludzi...
nie wiem jakim kretynem trzeba byc zeby pracowac za 5.5 zl na godzine... przeciez to jest po prostu zalosne. macie tyle innej pracy za 8,10 i wiecej na godzine nawet a wybieracie upokorzenie i niewolnictwo czy wy jestescie normalni ludzie? olejcie dziaja i zmiencie prace na normalna. ja was na kolanach prosze...
5,50 na godzinę ??!! To już w tej firmie tak stawka poszła w dół ??!! Jakiś rok temu w lutym (tak na początku miesiąca) umówiłem się dla beki (miałem już wówczas pracę, ale mało płacili) na rozmowę z panem (dobrze napisałem - ten Pan z małej litery) Jackiem na hali sprzedaży samego Carrefoura (koło wejścia głównego). Czekałem prawie 30 min. aż się pojawi wysyłając mu SMS-y że jestem, czekam itd. Zacząłem nawet chodzić po sklepie i pytać się pracowników GTS w firmowych strojach gdzie jest kierownik hali. W końcu gdy zbierałem się do wyjścia przyszedł do mnie jego pomocnik, któremu zleca nadzór pracowników gdy go nie ma na obiekcie. Przeprosił za brak odzewu i wytłumaczył, że pan Jacek musiał gdzieś tam pojechać załatwić "pilne sprawy". Zaoferował mi stawkę 6,20 / 6,30 na rękę po okresie próbnym, czyli po zwyczajowych trzech miechach. Dla studentów przewidziana była stawka aż o złotówkę większa (7,20 jeśli dobrze pamiętam). Odpowiedziałem standardowo, że przemyślę ich propozycję i dam im znać. Oczywiście, po takim potraktowaniu mojej osoby, odpowiedzi nie udzieliłem. Rozumiem teraz skąd tak wielka rotacja w tym Carrefourze jest (ciekawe czy podobna rotacja dotyczy sklepów sieci Real np. na Kołobrzeskiej).
Potwierdzam, kierownik p Jacek to cham. Sposób w jaki odnosi się do ludzi jest poniżej poziomu. Kwota 7,50 jest nawet ok, ale o obiecanych premiach możemy zapomnieć. Dyspozycyjność to śmiech na sali. Podajesz że masz lekarza a ten daje specjalnie w ten dzień drugą zmianę. Odradzam tę firmę. Lepiej już chyba robić w multikinie za 6 zł.
Była koordynatorka.
1.Koordynator hali w firmie GTS nie może podpisywać za firmę umów z Wami, robi to osoba upoważniona.np.koordynator regionalny.
2.Żaden koordynator nie ma prawa przelewać jakiejkolwiek kasy,obcinać pensję,dodawać premii, pobierać 10zł.gdyż nie jest do tego upoważniony. Robi to firma,która w księgach ma powpisywane Wasze spóżnienia,obecności,nieobecności, ewentualnie zasugerowanie premii.
3.Posty te piszą osoby,które mają coś na sumieniu, porzuciły pracę, kilka dni nie przychodziły do pracy itd. podpisując umowę cywilno prawną jaką jest umowa zlecenie bierzecie na siebie pełną odpowiedzialność w sprawie wywiązania się ze zlecenia.
4.Z tego co mi jest wiadomo w każdym sklepie koordynatorzy zbierają dyspozycyjność na następny tydzień,którą to Wy podajecie- to się nazywa elastyczny grafik a nie narzucony..co jest bzdurą jeśli ktokolwiek tak pisze.
5.Koordynator na hali jest od pracy w półkach,tak samo jak Wy,a na dużych obiektach od ksiąg obecności, szukania nowych pracowników, raportów,szkoleń itd.
6.Bzdury jakie tutaj wypisują co po nie którzy , to ci którzy nie mają pojęcia ile i co ma do roboty każdy koordynator hali. W razie możliwości,np.jakiegoś wolnego etatu zapraszam aby każdy z Was wypróbował ten miód a potem był za Wasze błędy obrzucany łajnem.
7.Praca za te stawki o których piszecie są przez Was znane od samego początku. Czytacie ogłoszenia, podpisujecie umowę, zgadzacie się na warunki i po 2-3 dniach rzucacie ją bo...jest tyle pracy że nie możecie się pozbierać.
Może najpierw zweryfikujcie swoje postępowanie a póżniej dorośnijcie i spróbujcie popracować na stanowisku koordynatora na którejkolwiek hali w Polsce..Pozdrawiam i życzę samych sukcesów w przyszłej pracy i płacy..
1.Koordynator hali w firmie GTS nie może podpisywać za firmę umów z Wami, robi to osoba upoważniona.np.koordynator regionalny.
2.Żaden koordynator nie ma prawa przelewać jakiejkolwiek kasy,obcinać pensję,dodawać premii, pobierać 10zł.gdyż nie jest do tego upoważniony. Robi to firma,która w księgach ma powpisywane Wasze spóżnienia,obecności,nieobecności, ewentualnie zasugerowanie premii.
3.Posty te piszą osoby,które mają coś na sumieniu, porzuciły pracę, kilka dni nie przychodziły do pracy itd. podpisując umowę cywilno prawną jaką jest umowa zlecenie bierzecie na siebie pełną odpowiedzialność w sprawie wywiązania się ze zlecenia.
4.Z tego co mi jest wiadomo w każdym sklepie koordynatorzy zbierają dyspozycyjność na następny tydzień,którą to Wy podajecie- to się nazywa elastyczny grafik a nie narzucony..co jest bzdurą jeśli ktokolwiek tak pisze.
5.Koordynator na hali jest od pracy w półkach,tak samo jak Wy,a na dużych obiektach od ksiąg obecności, szukania nowych pracowników, raportów,szkoleń itd.
6.Bzdury jakie tutaj wypisują co po nie którzy , to ci którzy nie mają pojęcia ile i co ma do roboty każdy koordynator hali. W razie możliwości,np.jakiegoś wolnego etatu zapraszam aby każdy z Was wypróbował ten miód a potem był za Wasze błędy obrzucany łajnem.
7.Praca za te stawki o których piszecie są przez Was znane od samego początku. Czytacie ogłoszenia, podpisujecie umowę, zgadzacie się na warunki i po 2-3 dniach rzucacie ją bo...jest tyle pracy że nie możecie się pozbierać.
Może najpierw zweryfikujcie swoje postępowanie a póżniej dorośnijcie i spróbujcie popracować na stanowisku koordynatora na którejkolwiek hali w Polsce..Pozdrawiam i życzę samych sukcesów w przyszłej pracy i płacy..
GTS powinno podwyższyć stawkę godz. przynajmniej o 2-3 złote - wówczas do pracy być może zaczęli by się zgłaszać normalni pracownicy, a nie prawie same miernoty i lewusy zbierające na flaszkę przy wypłacie (samych takich spotykam w dwóch sklepach sieci Carrefour: GB i Morena). Dodatkowo firma powinna zapewnić oprócz stroju służbowego (T-shirt z nazwą firmy na plecach) również narzędzia (choćby najtańsze z hurtowni) typu: nożyki do kartonów, rękawiczki (opcjonalnie, nie każdy lubi je nosić) i długopisy (by wypełniać raporty). Ale przecież lepiej ciąć koszty mając w zamian tanią, mało efektywną siłę roboczą, prawda ??
ja pracuję na supermarketach w Warszawie i jest ok. jestem zatrudniona przez dziewczynę o której wyżej mowa i jestem zdziwiona bo jest wszystko ok. kasa na czas. na małych carrefour jest inaczej, w miarę rodzinna atmosfera, każdy się zna. umowa śmieciowa w płońsku mam 6 zł netto. ale wypłata się zgadza
Witam. Pracuję jako GTS od prawie pół roku w GB na WrzesZczu. Na prawdę jestem głęboko zdziwiona tym co jest napisane powyżej. Nie miałam nigdy styczności z Morena,tym bardziej z tam działającym Kerfem. Jednakże dla wszystkich osób przeglądających tę stronę mogę śmiało i szczerze powiedzieć, że jestem zadowolona ze swojej pracy. Oczywiście jako student. Wypłaty są w terminie, a nawet wcześniej. Stawka 9zl netto. Cała ekipa w podobnym wieku jeżeli chodzi o GTS bądź liderów. Nie ma zgryzow, miło się pracuje. Koordynator bardzo w porządku. Da się z nim dogadać w każdej sprawie i odbiera każdy telefon. Owszem jest tutaj rotacja jak to w każdej pracy, jednakże większość pracujących tutaj GTS to Stara ekipa z co najmniej kilkumiesiecznym stażem. Jeżeli ktoś na prawdę nie potrafi podołać tej pracy, niech nie pisze hejtow ani złych opini. Nie jest to moja pierwsza praca i wiem, ze taka atmosferę i organizację w pracy mało kiedy się widuje.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Mój chłopak pracuje w GTS od prawie trzech lat, akurat w trakcie trwania jego studiów. Mieli przez pewien czas p******ą koordynator, ale się wszyscy wzięli w garść i zaczęli działać. Po dwóch tygodniach owa koordynator poleciała i na jej miejsce wskoczyła osoba, która pracowała z nimi na stanowisku 'półkownika' najdłużej. Teraz chłopak dostał ofertę z samego już Carrefoura, aby zostać szefem powierzchni sprzedaży, już normalnie umowa o pracę. Generalnie nie narzekał na pracę w GTS.
Dziecko. nie opowiadaj bajek. Żeby zostać menadżerem hali, trzeba mieć odpowiednie doświadczenie. Carrefour ma określone standardy i odpowiednio zaprojektowaną ścieżkę kariery.
Nie ma możliwości żeby koleś z firmy zewnętrznej dostał pracę w Carrefourze na takim stanowisku. Co najwyżej mogli mu zaproponować pracę na stanowisku specjalisty. Mówiąc krótko wykładacza towaru, czyli to samo co w GTS, tyle że na umowę o pracę. Jak się sprawdzi może zostać liderem, a na więcej raczej bym nie liczył.
Nie ma możliwości żeby koleś z firmy zewnętrznej dostał pracę w Carrefourze na takim stanowisku. Co najwyżej mogli mu zaproponować pracę na stanowisku specjalisty. Mówiąc krótko wykładacza towaru, czyli to samo co w GTS, tyle że na umowę o pracę. Jak się sprawdzi może zostać liderem, a na więcej raczej bym nie liczył.
Menedżerem Hali nie można zostać, ale zastępcą kierownika działu to tak. Mój kolega pracował jako zwykły merchandiser w GTS a po roku pracy kierowniczka działu na którym wykładał towar zaproponowała mu pracę u siebie. Myślał, że będzie po prostu szeregowym pracownikiem zatrudnionym bezpośrednio przez Carrefour. Przy podpisywaniu umowy okazało się, że dostał kopa w górę i będzie zastępcą kierownika działu. Wyszła z tego afera, bo niektórzy pracownicy Carrefoura z dłuższym stażem nie dostali nawet propozycji awansu. Jeden gość to jak się o tym dowiedział to zwolnił się z dnia na dzień.
ja pracuję już miesiądz i nie mam wypłaty ale jutro postawię na nogi pip,urząd skarbowy i policję w kwidzynie.bo obiecują wypłatę do 18 a okazuję się że będzie dopiero21 więc mamy pracować po półtora miesiąca i dopiero dostać kasę to wstyd.kierownik opowiada głupoty krytykuje pracowników ,więc jutro będzie wesoło w kwidzynie ,może media ściągnę ,telewizja,gazeta więc niech szykują na jutro wypłatę,noi (jacuś) szykuj się na małą sensację
Być moźe są osoby, którym się nie chcę pracować. Ja doświadczyłam totalnego lekcewaźenia lub braku kompetencji ze strony firmy. Pani koordynator ośmieliła się po 3-ch pierwszych godzinach pracy na kasie ocenić mnie jako osobę nieefektywną i zwolnić z pracy. Zerwano umowę zlecenie ze skutkiem natychmiastowym bez jakiegokolwiek uzasadnienia, bo nie było czym uzasadnić. Nie było tu mojej winy. Pytam, gdzie jest obowiązujący okres wypowiedzenia? Od kiedy wypowiedzenie zawiera się w jednym zdaniu? Jestem z pokolenia, które przepracowało wiele lat w firmach państwowych. W tych złych bo państwowych firmach za taki numer wyleciałby kadrowiec a nie uczciwy pracownik, a w tych obecnych - dobrych bo prywatnych obowiązuje wolna amerykanka. Kodeks i prawo pracy ma się gdzieś.
"Jestem z pokolenia, które przepracowało wiele lat w firmach państwowych." To wiele tłumaczy, zapewne wiesz że czasy się zmieniły, że klient nasz Pan, że trzeba go obsługiwać z uśmiechem, że nie to co za komuny gdzie klient był złem koniecznym i tylko przeszkadzał w picu kawki a Pani w okienku ze skrzywioną mordą i wielką łaską go obsługiwała. Jeżeli miałaś takie podejście do klienta jak za czasów komuny to i tak się dziwię że aż 3 godz. Cię trzymali. Niestety jest jeszcze wiele takich Pań w sklepach, urzędach i innych instytucjach więc weźcie się za siebie albo do domu do garów.
Do KOT: Jeżeli nie wiesz to nie pisz bzdur. Akurat uśmiechu i uprzejmości z mojej strony nie brakowało. Klienci się nie skarżyli. Nikt mi niczego nie zarzucał. Polecono mi kasę opuścić z powodu nadmiaru kasjerów na zmianie, więc rozliczyłam się i poszłam, a na drugi dzień się dowiedziałam, że muszą mi wypowiedzieć pracę i jak się okazało to była jednoosobowa decyzja pani koordynator.
A jednak w mojej jest zapis, źe się należy 14 dni wypowiedzenia jeźeli nie dopuściłam się cięźkiego naruszenia obowiązków. Moje pokolenie nie jest tego nauczone. W pracy nie ślęczy się nad smartfonem, i jeźeli się podejmuje pracę to po to źeby pracować. Śmieciowe to są te umowy bo do niczego się potem nie liczą. Dobrze, źe chociaż zostały oskładkowane. A swoją drogą to Wam młodzieży współczuję. Na emeryturę pójdziecie w wieku 99 lat zanim uzbieracie odpowiedni staż pracy.
To złamanie zapisów umowy....cóż zostaje tylko drogą sądową, można domagać się ekwiwalentu i odszkodowania ale to potrwa, wiele osób nie składa pozwów właśnie ze względu na to że kwota mała a procedury czasochłonne :/
I właśnie po to są fora żeby ostrzegać potencjalnych przyszłych pracowników przed zatrudnieniem się w takich miejscach.....
I właśnie po to są fora żeby ostrzegać potencjalnych przyszłych pracowników przed zatrudnieniem się w takich miejscach.....
Nawet gdyby mieli wypłacić 1 zł to może warto nauczyć, że z ludzi się nie kpi. Nigdy nie wiadomo czy kpiny się nie odwrócą. Nie wszyscy zauważyli, że w umowach zaszły pewne zmiany. To takie przykre, a ja chciałam tylko uczciwie pracować. Gdybym nie doświadczyła na własnej skórze nigdy bym nie uwierzyła, że takie rzeczy się dzieją.
Wpisz treść niestety, to prawda , ze GTS to firma nieuczciwa, ktora wyzyskuje uczciwych pracownikow,ktorzy chca pracowac,ale tez chca dostawac wyplate a nie za darmo tak jak w moim przypadku. Pracowalam uczciwie caly miesiac za darmo jak bialy murzyn. Takich jak ja jest w nowym saczu wiecej i te sprawe naglosnimy poprzez media a nawet sad. Uwazajcie na Sylwie, w nowym saczu ,ktora poszukuje pracownikow do cerfura na wegierska.
Popieram i nie polecam tej firmy! Nie wierzcie w żadne premie, pracowałam jako kasjer w Carrefour i za przyjście w jeden z weekendów we wrześniu miałam dostać 100 zł premii. Przyszła wypłata, a premii brak... p. jacek zaczął się tłumaczyć, że żadnej premii nie proponował, a wpis z facebooka, w którym jasno napisał "100 zł netto premii za przyjście w weekend na kasy" został przez niego usunięty. Również firma Hanpik, z którą podpisałam umowę, nie zareagowałą na tę sytuację w żaden sposób.
Jest dokładnie tak jak piszesz ja teraz z nimi pracuje i nie mam żadnych problemów w czwartek przed dniem ustalenia grafiku pisze do koordynatorki smsa kiedy mogę być i grafik mam pod siebie jeżeli nie ma braków kadrowych czasem mnie proszą czy zamiast rano mogę iść na drugą zmianę ale bez przesady to nieczęsto. Nwm skąd Ci ludzie się biorą
Wszystko co jest opisane zgadzam się w 100% gdyz pracuje jako kordynator hali w GTS. My nie mamy dostępu do przelewów oraz umów. Wynagrodzenie jest liczone według ksiąg w które wpisuje się każdy z pracowników oraz swoim podpisem w którym jest w pracy. Nie możliwe jest tu jakieś oszustwo. Ja swojej załodze przypominam o wpisaniu się codziennie dlatego też jest zawsze ok. Kordynator ma służbowy tel wysyła grafiki oraz wcześniej pytanie o dyspozycyjnosc więc zawsze jeśli jest coś nie tak można to zgłosić tam gdzie trzeba a nie wypisywać tutaj brednie.
Pozdrawiam wszystkich pracowników GTS.
Pozdrawiam wszystkich pracowników GTS.
Nie bzdury , powiem tak za całe dwa tygodnie pracy wypłacili mi 50 złoty nie odbierają telefonu nikt nie chce się kontaktować bezpośrednio , koordynatorka mnie ignoruje i tez już nie odbiera , super praca , nie mam na sumieniu nic , do pracy przychodziłem na czas , prace wykonywałem bardzo dobrze , ta firma to oszuści którzy chcą naiwnych ludzi okłamać , teraz to nic nie będzie ukryte prawda wyjdzie na jaw , pozdrawiam
Co do pracy w GTS,zakres pracy wyjątkowo prosty,nie można tam się raczej zmęczyć,tak na serio pracę tą mogłaby wykonywać małpa jest tak prosta,niestety dużo tam małp które nawet tego zrobić nie potrafią,powszechne wywalanie na swoja prace czy siedzenie z telefonem,co do złych opinii w większości piszą je ludzie śmieci,czyli tacy co rezygnują lub nie przychodzą na zmiany które sami się zagrafikowali,problem jest bo ładna pogoda albo kolega zaprasza na piwko,dostają kary za niewywiązanie się z zlecenia i wtedy gadają o rzecznikach praw obywatelskich,prace polecam jako opcje dorobienia do budżetu,grafik bardzo elastyczny,minus średnie zarobki
"średnie zarobki" plus "kary za niewywiązanie się z zlecenia"
ha ha ha ha przecież to jest jawne robienie ludzi w wała :D
j***le
już to widzę "Panie stolarzu, pan mi wisi dzisiaj tysiąc złotych kary bo Pan dzisiaj nie przyszedł dokończyć stolarki bo ładna pogoda była "
ha ha ha już widzę minę mojego zleceniowca po takim tekście
takie umowy dla zleceniowców możecie sobie wydrukować, ciasno zwinąć i wsadzić tam, gdzie ich miejsce :D
ha ha ha ha przecież to jest jawne robienie ludzi w wała :D
j***le
już to widzę "Panie stolarzu, pan mi wisi dzisiaj tysiąc złotych kary bo Pan dzisiaj nie przyszedł dokończyć stolarki bo ładna pogoda była "
ha ha ha już widzę minę mojego zleceniowca po takim tekście
takie umowy dla zleceniowców możecie sobie wydrukować, ciasno zwinąć i wsadzić tam, gdzie ich miejsce :D
Po pierwsze ciesz się że się zjawił bo to znaczy że chciał pracować a jeszcze lepiej jak był trzeźwy, mnie by zainteresowało dlaczego się po 15 minutach ulotnił. (Źle się poczuł, ktoś mu coś nagadał..) masz telefon i gębę to się dowiaduj, bo jak przyjdzie następny to może wyjść po 10 minutach a jak się wieść rośnie się to żaden może nie chcieć przyjść ...
Właśnie dlatego że jesteśmy dorośli możemy decydować co i gdzie i kiedy i z kim robimy, a czego nie.
Pracownik to nie niewolnik więc jeśli coś nie odpowiada to idzie do domu, dobrze jak na początku, gorzej jak w połowie roboty...
Uczciwy pracownik nie będzie chciał nawet podpisać takiej umowy z karami, kodeks przewiduje ich wystarczająco dużol
Poza tym wiele firm nadużywało kar do niewypłacania uczciwie zarobionych pieniędzy więc dziwię się że jeszcze dziś ktokolwiek się zgadza na taki zapis
Właśnie dlatego że jesteśmy dorośli możemy decydować co i gdzie i kiedy i z kim robimy, a czego nie.
Pracownik to nie niewolnik więc jeśli coś nie odpowiada to idzie do domu, dobrze jak na początku, gorzej jak w połowie roboty...
Uczciwy pracownik nie będzie chciał nawet podpisać takiej umowy z karami, kodeks przewiduje ich wystarczająco dużol
Poza tym wiele firm nadużywało kar do niewypłacania uczciwie zarobionych pieniędzy więc dziwię się że jeszcze dziś ktokolwiek się zgadza na taki zapis