Widok
Uważajcie
Nie polecam warsztatu samochodowego na ulicy Kubusia Puchatka. Pojawił się ostatnio temat o nich więc spróbowałam bo okazało się ze szybciej niz konkurencja. Dodam ze wczesniej o nich nie słyszalam. Niestety pan zobaczyl ze kobieta to pomyslal ze nic sie nie stanie jak do budżetu doda sobie z pare zł. Mąż pojechał takim samym samochodem z tą samą przyczyną i było prawie o polowe mniej. Ludzie co sie z wami dzieje?
On już pracuje w UK zarabia 4 razy tyle i nie musi użerać sie z głupiiiim szefem i świecić za niego gębą przed klientami.
Tam jest prosta rozkmina pewnie padł komputer albo moduł, szef mówi dobra pobierz z magazynu i zobacz jak czegoś nie ma na stanie to powiedz Małgosii żeby sprowadziła na 14-stą, niestety szefie komputer padł ale za nim tez cewka, aha no to chyba mamy?
Tak mamy, ale ta naprawa zaczyna robić sie za droga, chyba?
Janek po co ja Cię tu zatrudniłem żebyś kalkulował biznes czy naprawiał auta?
No raczej do naprawy...
15 min potem właściciel dzwoni do klienta że auto czeka naprawione, umyte i na nowych częściach, które w sumie nie były takie drogie.
Mina zadowolonego klienta bezcenna i szef juz mysli o następnym Janku, a wy partacze w czarnych wozidupach z bulteralboinnymi psami za szybą wydziarani jak pokraki umysłowe możecie tylko jęczeć!
Tam jest prosta rozkmina pewnie padł komputer albo moduł, szef mówi dobra pobierz z magazynu i zobacz jak czegoś nie ma na stanie to powiedz Małgosii żeby sprowadziła na 14-stą, niestety szefie komputer padł ale za nim tez cewka, aha no to chyba mamy?
Tak mamy, ale ta naprawa zaczyna robić sie za droga, chyba?
Janek po co ja Cię tu zatrudniłem żebyś kalkulował biznes czy naprawiał auta?
No raczej do naprawy...
15 min potem właściciel dzwoni do klienta że auto czeka naprawione, umyte i na nowych częściach, które w sumie nie były takie drogie.
Mina zadowolonego klienta bezcenna i szef juz mysli o następnym Janku, a wy partacze w czarnych wozidupach z bulteralboinnymi psami za szybą wydziarani jak pokraki umysłowe możecie tylko jęczeć!
Jest tez tak, ze ludzi stac na samochod a na utrzymanie juz nie. Szukaja gdzie najtaniej a nie zawsze idzie to z jakoscia. Zreszta drogo tez nie zawsze dobrze. Najlepiej po sasiadach znajomych popytac sie na pewno jest ktos w okolicy co zna sie na robocie. Nawet tzw garazowiec pracupracpotrafijacy po pracy potrafi wiecej niz szef u ktorego pracuje.
Jakbyś umiał czytać ze zrozumieniem to byś widział że komentarz tyczy się meliny. Autoserv? To chyba kpina. Ja nie polecam żadnego warsztatu z Banina. Autoserv też swoje za uszami ma a na częściach tak jak oni to chyba nikt nie umie przyciąć. Kombinatorzy jedni i drudzy zresztą więc obędzie się bez zakładu.
Zadnych konkretow nie idzie wyciagnac z tych postow. Gdzies dzwoni ale nie wiadomo w jakim kosciele. Skroili ale za co I za ile? Jak bylo ustalane? Protokol napraw byl-protokol przyjecia? Jakas wycena? Sami sobie ludzie sa winni zeby o to sie nie upomniec potem tego efekty. Takie czasy ze brak przeplywu informacji. Pozniej niedomowienia.
To jest po prostu śmieszne... Skoro tak Wam się nie podoba u miejscowych mechaników to zawsze można pojechać do autoryzowanego warsztatu. Naprawdę muszą się Państwo bardzo nudzić, pisząc takie rzeczy. Połowa z Was nigdy nie była w tym warsztacie i powtarza plotki zasłyszane w Lewiatanie. Fakt, zdarzają się przecież przykre sytuacji, ale nigdzie nie jest idealnie. Znam wielu ludzi, którzy są zadowoleni z usług tego warsztatu, ale jak widać są i tacy, którym się nie podoba- normalne. Polecam wszystkim wyciągnąć kij z tylka i przestać źle życzyć komuś, komus się w życiu udało, bo jak się nie ma co się lubi, to się zapiernicza, żeby to mieć, a jak pojawia się jakiś problem to idzie się jak dorosły człowiek do właściciela warsztatu i z nim wyjaśnia jakieś problemy, a nie obrabia d*pę anonimowo w Internecie za jego plecami jak dzieciaki z podstawówki ;)
A nie widzisz, że prawie wszystkie komentarze odnośnie warsztatu dotyczą konkretnych sytuacji ludzi którzy spotkali się z takim doświadczeniem?
Plotki plotkami ale skądś to się wzięło. Nie ma co tu bronić tylko pogodzić się z tym. Prawdy nie oszukasz ;)
Polecam czytać ze zrozumieniem, pani po prostu ostrzegła innych co się ceni.
Plotki plotkami ale skądś to się wzięło. Nie ma co tu bronić tylko pogodzić się z tym. Prawdy nie oszukasz ;)
Polecam czytać ze zrozumieniem, pani po prostu ostrzegła innych co się ceni.
Czytam Wasze komentarze moi drodzy i jedyne co mi przychodzi do głowy to zacząć płakać nad Waszym polskim cebulactwem.
Nikt ale to absolutnie nikt nie podał żadnych konkretów na temat rzekomej niekompetentnej usługi! Na jakim Wy świecie żyjecie? Jeśli się kogoś o coś oskarża to należy to odpowiednio argumentować a nie wyzywać kogoś za "januszostwo" Tak się składa, że jedynym "januszem" w tej sytuacji jest tylko osoba pisząca takie komentarze.
Mam prawo się wypowiedzieć na temat p.Mirka i jego warsztatu ponieważ w Baninie mieszkam od 6 lat i od tego też czasu naprawiam u niego wszystkie swoje samochody. Było ich już przynajmniej kilka. Nigdy, powtarzam absolutnie nigdy nie zdarto ze mnie kasy. Nie raz z ciekawości porównywałem ceny do tych w 3mieście i zawsze płaciłem praktycznie połowę mniej. Ja naprawdę zastanawiam się na jakim świecie żyją te wszystkie osoby (a może to jedna, która jak ktoś słusznie zauważył tworzy "g*wnoburzę" - swoją drogą dziwne, że padają stwierdzenia o których mógłby wiedzieć tylko niezadowolony były pracownik...), które twierdzą, że ceny w Auto Medal są wysokie. Na Boga, jeśli nie stać Was na utrzymanie samochodu, przesiądźcie się na komunikację miejską! Nie raz bylem świadkiem tego jakie szroty przyjeżdżały do p.Mirka i dosłownie za "miskę ryżu" chciały dokonać naprawy! Dopóki nie zmieni się mentalność Polaka dopóty będziemy mieli właśnie "g*wnoburze" jak ta w temacie. Reasumując z pełną świadomością polecam warsztat na Kubusia Puchatka. Pracują tam osoby kompetentne, z latami praktyki. Ja nigdy ale to absolutnie nigdy nie zostałem wypuszczony bez naprawionego auta. Jeśli, coś po naprawie szwankowało dzwoniłem do właściciela i w tej samej cenie dokonywano poprawki. W końcu jesteśmy tylko ludźmi i każdy z nas może popełnić błąd. Ponadto z racji tego, że p. Mirek mieszka nad warsztatem dokonuje napraw bardzo często po godzinach pracy wszystkich innych warsztatów i nigdy nikomu nie odmawia ale o tym nie wspomina już nikt za to wiadro pomyj na uczciwego człowieka jest Wam bardzo łatwo wylać.
Ludziom (bądź człowiekowi ?), który wylewa swoje gorzkie żale proponuję napić się melisy, poluzować gumę w majtkach i przysiąść do komputera jeszcze raz by napisać coś sensownego i konkretnego. Wtedy zacznijmy dyskutować i oceniać cudzą pracę.
Nikt ale to absolutnie nikt nie podał żadnych konkretów na temat rzekomej niekompetentnej usługi! Na jakim Wy świecie żyjecie? Jeśli się kogoś o coś oskarża to należy to odpowiednio argumentować a nie wyzywać kogoś za "januszostwo" Tak się składa, że jedynym "januszem" w tej sytuacji jest tylko osoba pisząca takie komentarze.
Mam prawo się wypowiedzieć na temat p.Mirka i jego warsztatu ponieważ w Baninie mieszkam od 6 lat i od tego też czasu naprawiam u niego wszystkie swoje samochody. Było ich już przynajmniej kilka. Nigdy, powtarzam absolutnie nigdy nie zdarto ze mnie kasy. Nie raz z ciekawości porównywałem ceny do tych w 3mieście i zawsze płaciłem praktycznie połowę mniej. Ja naprawdę zastanawiam się na jakim świecie żyją te wszystkie osoby (a może to jedna, która jak ktoś słusznie zauważył tworzy "g*wnoburzę" - swoją drogą dziwne, że padają stwierdzenia o których mógłby wiedzieć tylko niezadowolony były pracownik...), które twierdzą, że ceny w Auto Medal są wysokie. Na Boga, jeśli nie stać Was na utrzymanie samochodu, przesiądźcie się na komunikację miejską! Nie raz bylem świadkiem tego jakie szroty przyjeżdżały do p.Mirka i dosłownie za "miskę ryżu" chciały dokonać naprawy! Dopóki nie zmieni się mentalność Polaka dopóty będziemy mieli właśnie "g*wnoburze" jak ta w temacie. Reasumując z pełną świadomością polecam warsztat na Kubusia Puchatka. Pracują tam osoby kompetentne, z latami praktyki. Ja nigdy ale to absolutnie nigdy nie zostałem wypuszczony bez naprawionego auta. Jeśli, coś po naprawie szwankowało dzwoniłem do właściciela i w tej samej cenie dokonywano poprawki. W końcu jesteśmy tylko ludźmi i każdy z nas może popełnić błąd. Ponadto z racji tego, że p. Mirek mieszka nad warsztatem dokonuje napraw bardzo często po godzinach pracy wszystkich innych warsztatów i nigdy nikomu nie odmawia ale o tym nie wspomina już nikt za to wiadro pomyj na uczciwego człowieka jest Wam bardzo łatwo wylać.
Ludziom (bądź człowiekowi ?), który wylewa swoje gorzkie żale proponuję napić się melisy, poluzować gumę w majtkach i przysiąść do komputera jeszcze raz by napisać coś sensownego i konkretnego. Wtedy zacznijmy dyskutować i oceniać cudzą pracę.
Przecież jest napisane konkretnie. Wystarczy czytać ze zrozumieniem.
Czy chociażby komentarze odnośnie cen nie są konkretne? Polecam zajrzeć w głąb tego forum, już kiedyś coś było o nich, że auto pojeździło z tydzień.
W każdym miejscu jest tak, że jeden jest zadowolony, a drugi już nie. Jednemu dobrze zrobili, inny wymaga wiecej, a kolejnemu zrobili źle. Ludziom nie dogodzisz co nie zmienia faktu, że trzeba kogoś oczerniać bądź zachwalać jaki on to nie jest dobry. Taka kolej rzeczy.
Moim zdaniem po przeczytaniu komentarzy nasuwa się prosty wniosek.
Czy chociażby komentarze odnośnie cen nie są konkretne? Polecam zajrzeć w głąb tego forum, już kiedyś coś było o nich, że auto pojeździło z tydzień.
W każdym miejscu jest tak, że jeden jest zadowolony, a drugi już nie. Jednemu dobrze zrobili, inny wymaga wiecej, a kolejnemu zrobili źle. Ludziom nie dogodzisz co nie zmienia faktu, że trzeba kogoś oczerniać bądź zachwalać jaki on to nie jest dobry. Taka kolej rzeczy.
Moim zdaniem po przeczytaniu komentarzy nasuwa się prosty wniosek.
Nigdzie tak nie stwierdziłem. P. Magdo nadal brak konkretów. Ja też mogę napisać, że dajmy na to "jestem bogaty". Czy jest Pani w stanie coś z tego wywnioskować?
Cyfry, prosimy o cyfry. Porównamy z konkurencją i wyciągniemy wnioski. Na ten moment to jest lanie wody i bezpodstawne obrażanie.
Ps. i tak, twierdzę, że w bardzo dużej mierze w Polsce ludzi nie stać na utrzymanie aut. Wystarczy spojrzeć co jeździ po naszych ulicach.
Cyfry, prosimy o cyfry. Porównamy z konkurencją i wyciągniemy wnioski. Na ten moment to jest lanie wody i bezpodstawne obrażanie.
Ps. i tak, twierdzę, że w bardzo dużej mierze w Polsce ludzi nie stać na utrzymanie aut. Wystarczy spojrzeć co jeździ po naszych ulicach.