Odpowiadasz na:

Też nie rozumiem tego typu imprez. Chyba, że na numerach startowych są reklamy firm, które dodatkowo wpłacają jakieś kwoty i chcą, żeby bieg odbywał się głównymi ulicami miasta i przypadkowi... rozwiń

Też nie rozumiem tego typu imprez. Chyba, że na numerach startowych są reklamy firm, które dodatkowo wpłacają jakieś kwoty i chcą, żeby bieg odbywał się głównymi ulicami miasta i przypadkowi widzowie zobaczyli te napisy. To myślę, że sporą kasą mogą zarabiać panowie w spódniczkach i perukach na szpilkach, których popularnej nazwy nie wymienię ze względu na cenzurę, bo ich parady przyciągają tłumy reporterów a potem są publikowanie zdjęcia na portalach i gazetach.

zobacz wątek
1 tydzień temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry