Odpowiadasz na:

O rety, całe szczęście, że mają tylu znajomych. No serio, chodzę często, nie jestem znajomym, i ciągle tam spotykam ludzi, którzy TEŻ nie są znajomymi. A z występu na występ tych nie-znajomych jest... rozwiń

O rety, całe szczęście, że mają tylu znajomych. No serio, chodzę często, nie jestem znajomym, i ciągle tam spotykam ludzi, którzy TEŻ nie są znajomymi. A z występu na występ tych nie-znajomych jest coraz więcej. Twoja teoria troszeczkę upada.



Ale oczywiście masz prawo do własnego zdania.

zobacz wątek
15 lat temu
~Retro

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry