Fajna zabawa
Byłem już trzy razy. Raz było lepiej, raz trochę słabiej. To chyba taki urok formy jaką przyjęli. Dosyć interesująca sprawa. Śmieszne jest to, że bilety zawsze kosztowały dychę a nie 12 ani 6 :)
Byłem już trzy razy. Raz było lepiej, raz trochę słabiej. To chyba taki urok formy jaką przyjęli. Dosyć interesująca sprawa. Śmieszne jest to, że bilety zawsze kosztowały dychę a nie 12 ani 6 :)
zobacz wątek