Widok
W sumie są i inne imprezy ...
I tak tragiczna strona Harpagana chyba juz umarła, a żaden z organizatorów nie może podać na temat tego co sie dzieje nawet słowa wyjaśnienia - ani tutaj ani choćby na stronie neptuna. Żeby chociaz raz profesjonalnie przygotowano Harpagana - tradycyjna bylejakość. Porównywanie z konkurencyjnymi imprezami wypada tak żałośnie, ze nie ma co gadać - szkoda, ale w sumie są i inne imprezy... Może właśnie o to chodzi ???
Rozczarowanie napisał(a):
> I tak tragiczna strona Harpagana chyba juz umarła, a żaden z
> organizatorów nie może podać na temat tego co sie dzieje nawet
> słowa wyjaśnienia
Zajmowałem się stroną Harpagana od jej urodzenia, aż do czerwca ub. roku. Co takiego było w niej tragicznego wg. Ciebie? Chciałbym wiedzieć jakie błedy w niej zrobiłem. Skoro rzucasz taką ocenę strony może ją jakoś podeprzesz?
> I tak tragiczna strona Harpagana chyba juz umarła, a żaden z
> organizatorów nie może podać na temat tego co sie dzieje nawet
> słowa wyjaśnienia
Zajmowałem się stroną Harpagana od jej urodzenia, aż do czerwca ub. roku. Co takiego było w niej tragicznego wg. Ciebie? Chciałbym wiedzieć jakie błedy w niej zrobiłem. Skoro rzucasz taką ocenę strony może ją jakoś podeprzesz?
Myślę, że przez "Rozczarowanego" przemawiają emocje. Może zaczął odwiedzać stronę Harpagana dopiero kilka miesięcy temu. Kłopoty z wejściem na stronę pojawiły się już przed poprzednią (jesienną) edycją maratonu. Wcześniej, kiedy Ty byłeś jej webmasterem, takich problemów nigdy nie miałem. Czasem mieliśmy pretensje o brak aktualnych informacji lub brak reakcji organizatorów na zadawane pytania, ale nie dotyczyły one strony jako takiej. Mogę zrozumieć, że w gronie organizacyjnym Harpagana nie ma zapalonych internautów, ale czasem odnoszę wrażenie, jakby obecny webmaster strony też się nią zbytnio nie interesował, a tego już pochwalać nie można. To on powinien reagować na kłopoty techniczne, analizować statystykę odwiedzin na stronie i dbać o szybkie pojawianie się na niej nadsyłanych materiałów, a jak z tym jest widzimy niestety wszyscy. Pozdrawiam serdecznie.
Mozliwe, że niepotrzebnie użyłem słów "tragiczna strona". Nie chodzi mi o to, że jest nieprzemyślana czy nieprzejrzysta, ale prawie zawsze mało aktualna. W sumie to chyba jedyna "tuba" organizatorów i brak z ich strony jakiegokolwiek zainteresowania tym co się na stronie dzieje jest denerwujący tu chyba wszystkich. Obecna sytuacja, w której strona nie działa chyba juz od 10 dni i nic - jest nie do przyjęcia. Tym bardziej jeśli zobaczy się statystyki osób ją odwiedzających.
Zacytuję więc tylko bardzo wyważonego zwykle w słowach Wesołego Jędrusia :
"brak aktualnych informacji",
"brak reakcji organizatorów na zadawane pytania",
"wrażenie, jakby obecny webmaster strony też się nią zbytnio nie interesował",
"To on (webmaster)powinien reagować na kłopoty techniczne, analizować statystykę odwiedzin na stronie i dbać o szybkie pojawianie się na niej nadsyłanych materiałów", a jak z tym jest widzimy niestety wszyscy"
Od siebie mogę dodać
Zacytuję więc tylko bardzo wyważonego zwykle w słowach Wesołego Jędrusia :
"brak aktualnych informacji",
"brak reakcji organizatorów na zadawane pytania",
"wrażenie, jakby obecny webmaster strony też się nią zbytnio nie interesował",
"To on (webmaster)powinien reagować na kłopoty techniczne, analizować statystykę odwiedzin na stronie i dbać o szybkie pojawianie się na niej nadsyłanych materiałów", a jak z tym jest widzimy niestety wszyscy"
Od siebie mogę dodać
Rozczarowanie napisał(a):
> Mozliwe, że niepotrzebnie użyłem słów "tragiczna strona". Nie
> chodzi mi o to, że jest nieprzemyślana czy nieprzejrzysta, ale
> prawie zawsze mało aktualna.
i znowu używasz słowa "zawsze" ;) Może bardziej to sprecyzujesz, że dla Ciebie "zawsze" znaczy: przez ostatnie pol roku . Ja za swojej kadencji pamietam ze dalem ciała 2 razy ;) No ale olać. Widze ze już organizatorzy sie obudzili i mamy stronę zastępczą!
> Mozliwe, że niepotrzebnie użyłem słów "tragiczna strona". Nie
> chodzi mi o to, że jest nieprzemyślana czy nieprzejrzysta, ale
> prawie zawsze mało aktualna.
i znowu używasz słowa "zawsze" ;) Może bardziej to sprecyzujesz, że dla Ciebie "zawsze" znaczy: przez ostatnie pol roku . Ja za swojej kadencji pamietam ze dalem ciała 2 razy ;) No ale olać. Widze ze już organizatorzy sie obudzili i mamy stronę zastępczą!
Obysmy tylko mieli takie problemy jak nie dzialajaca pare dni strona. Jesli ktos naprawde chce jechac, to zaden problem go nie powstrzyma, tym bardziej tak blachy! A to narzekanie - jak tylko zauwazymy jakikolwiek mini problem - to takie nasze, charakterystyczne, polskie narzekanie. Skupcie sie raczej na kondycji, radosci, ze to juz ten oczekiwany od pol roku moment nadchodzi, przegladajcie rowery, itd. I sprobujcie docenic zaangazowanie organizatorow, ktore sprawia, ze mamy juz 27 edycje rajdu. Pewnie, ze jest mnostwo rajdow komercyjnych - coz, za to sie placi i to slono w porownaniu do harpa. Wybor nalezy do Ciebie! Ja akurat wole rajd harpagan i polecam go wszystkim goraco. Pozdrawiam