Re: WAKACJE
wakacje to ciut abstrakcyjny dla mnie termin, ale ok - nie miałem zjazdów na uczelni ;)
jak mam lato podsumować ze względu na rower to jest takie jedno słowo - tragedia. pon - pt...
rozwiń
wakacje to ciut abstrakcyjny dla mnie termin, ale ok - nie miałem zjazdów na uczelni ;)
jak mam lato podsumować ze względu na rower to jest takie jedno słowo - tragedia. pon - pt praca, w łikend albo leje, albo np. babcia prosi o sprzątnięcie piwnicy :(
zobacz wątek