Odpowiadasz na:

Re: WOŚPD

Zaryzykowałam i spędziłam tam dwa dni, żeby wybadać sprawę. Nie mają jeszcze KRSu ani innych danych, chociaż nikt się do tego nie przyzna, a dokumenty ma osoba, której właśnie nie ma... Nie... rozwiń

Zaryzykowałam i spędziłam tam dwa dni, żeby wybadać sprawę. Nie mają jeszcze KRSu ani innych danych, chociaż nikt się do tego nie przyzna, a dokumenty ma osoba, której właśnie nie ma... Nie podpisują umów, bo też zawsze brakuje akurat właściwej osoby... Ponieważ zadawałam za dużo niewygodnych pytań - od kiedy działa fundacja itd., nr. KRS, NIP, Regon, nazwiska członków zarządu (te 3 nazwiska to jedyna rzecz jakiej się dowiedziałam) usłyszałam, ze dyr. B.S. nie pozwolił mnie zatrudnić, bo jestem napastliwa czy coś w tym sensie....

Pozostałe osoby "na uciszenie" dostały umowę-zlecenie na kilka dni, ale na umowie oprócz nazwy nie ma żadnych danych firmy:) jest tylko nr repetytorium...
Jednym słowem - no comment!

zobacz wątek
13 lat temu
~XX

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry