Re: WOŚPD
największa jazda to jest taka jak mi moja dziewczyna opowiadała, o tej satanistce którą zwolnił pan Mariusz. - przychodziła do pracy z pentagramem zawieszonym na szyi podobno własnej roboty :)))) i...
rozwiń
największa jazda to jest taka jak mi moja dziewczyna opowiadała, o tej satanistce którą zwolnił pan Mariusz. - przychodziła do pracy z pentagramem zawieszonym na szyi podobno własnej roboty :)))) i tego typu babki tu piszą te komenty pewnie.
zobacz wątek