Odpowiadasz na:

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (10)

ku zdziwieniu - bo wszyscy wróżyli nam dziewczynkę, także w końcu w to uwierzyliśmy i już nawet miała być Kalinka.... poza tym pochłaniam w ogromnych ilościach słodycze a do kwaśnego w ogóle mnie... rozwiń

ku zdziwieniu - bo wszyscy wróżyli nam dziewczynkę, także w końcu w to uwierzyliśmy i już nawet miała być Kalinka.... poza tym pochłaniam w ogromnych ilościach słodycze a do kwaśnego w ogóle mnie nie ciągnie, moim zdaniem również w ciąży zbrzydłam - a to wg zabobonów na dziewczynkę:) no ale oczywiście najważniejsze, że wg doc. Świątkowskiej wszystko jest w jak najlepszym porządku. Trochę mnie tylko zdziwiło, że wizyta za 300 zł nie trwała nawet 10ciu minut.. no ale cóż, wierzę że naprawdę sprawdziła wszystko dokładnie. A swoją drogą to - tak jak pisała Panda - bardzo miła kobieta. Mam nadzieję, że na porodówce jest równie miła :]
Olimpia - ja będę w piątek na warsztatach w Gdyni, ale chyba nieco się spoźnię, mam nadzieję że mnie wpuszczą.
Co do karmienia piersią to ja oczywiście nie mam żadnego doświadczenia ,ale póki co - co tu owijać w bawełnę , jak sobie wyobrażę tą czynność to mnie trochę odrzuca. Tyle tylko, że wiem że to dla dobra dziecka, przede wszystkim budowania odporności i zapobiegania alergiom, więc mam zamiar (o ile będę miała pokarm) od poczatku ściągać i podawać z butli. Ma to też ten plus, że np. w nocy w weekend dla odmiany ja będę mogła się wyspać, a tatuś podgrzać mleko i wstawać do małego:) a co, jak równouprawnienie, to we wszystkich dziedzinach ubolewam, że to on nie może urodzić :)) No chyba, że pod wpływem hormonów po urodzeniu jednak przekonam sie do karmienia z piersi.

zobacz wątek
12 lat temu
~ania83

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry