Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (17)
Sonia, ja też przez długi czas byłam fanką psów i zdecydowaną przeciwniczką kotów. Do czasu. Moja koleżanka kupiła sobie małego rudziaka - takiego dachowca nierasowego i zakochałam się w nim bez...
rozwiń
Sonia, ja też przez długi czas byłam fanką psów i zdecydowaną przeciwniczką kotów. Do czasu. Moja koleżanka kupiła sobie małego rudziaka - takiego dachowca nierasowego i zakochałam się w nim bez pamięci. Niewiele brakowało, a kupiłabym sobie takiego samego sierściucha, tyle, że mąż ma alergię i szybko mi ten pomysł wybił z głowy. A najlepsze jest to, że teraz w ogóle nie przepadam za zwierzętami, ani za psami, ani za kotami, ani za żadnymi innymi.
zobacz wątek