Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (17)
Arabelka, no to nasze mamy mogą sobie podać ręce ;). Ja badanie przepływów miałam już na połówkowym.
Mamtu, ja też nie wiedziałam jak to rozpoznać dopóki ich wczoraj nie ujrzałam -...
rozwiń
Arabelka, no to nasze mamy mogą sobie podać ręce ;). Ja badanie przepływów miałam już na połówkowym.
Mamtu, ja też nie wiedziałam jak to rozpoznać dopóki ich wczoraj nie ujrzałam - bezwzględnie wiedziałam, że to TO. Akurat na tyłku nie miałam, jedynie na biodrach kilka, właśnie po okresie dojrzewania... A te moje d*pne to nie mam pojęcia czy z dnia na dzień czy jak I mnie nic nie swędziało akurat, bezobjawowo przyszły... Na szczęście, żeby je było widać trzeba odchylić pośladek (wybaczcie ;) ) i pewnie pozostałyby niezauważone, ale przez przypadek wczoraj w przymierzalni się ujawniły, mendy jedne...
Katka, prawdę mówiąc wątpię - chyba nawet nie znalazłabym tyle czasu w ciągu dnia żeby go non stop przebierać ;). A strój wikinga jest bombowy! I ja też zazdroszczę Ci umiejętności manualnych...!
Selene, przypomniały mi się pierwsze warsztaty - byłam wtedy chyba w 3 miesiącu, zadowolona jak gwizdek, że nie mam żadnych rozstępów (no bo niby skąd? :p ) , a Ty sprowadziłaś mnie na ziemię tekstem, że całą ciążę nie miałaś, a na koniec wyszły... ;)
zobacz wątek