Odpowiadasz na:

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (24:)

Hej poniedziałkowo! :)

Ja dopiero odpaliłam kompa... Rano, jak się obudziłam to tak mnie kolana bolały (nie dość, że są trefne to po weekendowym maratonie sklepowo-sprzątaniowym pewnie... rozwiń

Hej poniedziałkowo! :)

Ja dopiero odpaliłam kompa... Rano, jak się obudziłam to tak mnie kolana bolały (nie dość, że są trefne to po weekendowym maratonie sklepowo-sprzątaniowym pewnie nieźle dostały w kość), że nie mogłam wystać przy blacie w kuchni i zrobić śniadania... Także postanowiłam wrócić grzecznie do wyrka i zdrzemnąć się godzinkę (no bo przecież po śniadaniu cukier trzeba zmierzyć...). Ale moje dziecię miało dzikie harce i zabawy w planach, więc nic z tego... Jak już zmierzyłam ten cukier i stwierdziłam, że psina kochana smacznie śpi i mogę się jeszcze kimnąć to co się stało jak zasnęłam? Zadzwonił telefon! Mama... Jako, że jutro urodziny babci, a my oczywiście bez prezentu to mnie wyciągnęła do Szperka... No i zleciało... Całe szczęście, że kolana już nie bolą :)

Dorotiii, Katka - na pewno Was "zaskoczę", bo koszule nadal nie zamówione :p. Jakoś wczoraj nie było mi z nimi po drodze... Ale dziś nie odpuszczę! ;)

Julka, fajnie, że się odzywasz i będziesz jutro :). No i najważniejsze, że rwa odpuściła!

Dora, a nadal się piszesz na spotkanie? Bo jakby co to mogę Ci mailowo czy jakoś podesłać mój nr i napiszesz mi smsa co z tymi meblami, a nóż widelec do 12.00 się wyrobią ;).

Ania83, będziesz jutro? Skąd Cię zgarnąć? :)

Maluszek, gratuluję owocnych zakupów! :)

Sonia, baw się dobrze na spotkaniu! :)

Dorotiii, też chciałam się wybrać do kina, ale jakoś nic mnie nie powala... "Dziewczyny z szafy" już nie grają, a bardzo chciałam zobaczyć :/

Ale się macie z tym spaniem... Ja co prawda nie mogę pospać tyle, ile bym chciała przez cukrzycę, ale i tak jestem w tej komfortowej sytuacji, że nawet do toalety się nie budzę, więc jest ok :)

Selene, trzymam kciuki żeby Maksa bunt przeszedł tak szybko, jak się pojawił!

Haze, powodzenia u dentysty - daj znać po :)

Marta, trzymam kciuki żeby R jednak poszedł po rozum do głowy i "ogarnął temat" należycie... A Tobie faktycznie przydałoby się kilka dni względnego spokoju. Może weź jakąś kumpelę, wynajmijcie mini domek/hotel i wyjedź, nawet jeśli tylko na jedną noc. Takie zresetowanie się pomaga...
U nas to raczej ja jestem nie przepraszającą paskudą... I w dodatku taki ze mnie dziwny model, że raz rzucam talerzami i wywalam wszystko, co mi leży, a innym razem duszę w sobie bez sensu (chociaż to rzadziej). No a mój mąż na szczęście z tych uległych i ustępliwych (chociaż może dobrze by mi zrobił czasem kubeł zimnej wody...), bo ja jak się zaprę to koniec. Ale staram się nad tym pracować i osiągnąć złoty środek, na razie z mizernym skutkiem niestety...

Katka, super, że po wizytach wszystko ok :)

Carolajna, Cyclo 3 Fort możesz śmiało łykać - jest bez recepty i to jedyny lek bezpieczny w ciąży pomagający na tego typu dolegliwości :). Wiem, bo ja łykam od dawna - najpierw na przepływy, a przy okazji dowiedziałam się, że pomaga przy żylakach/hemoroidach itd. :)

zobacz wątek
11 lat temu
Aga_Bl

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry