Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (24:)
Mamtu fajnie, ze już jesteście w domu - zazdroszczę :)
i koniecznie opisz nam trochę pobyt szpitalu i ogólnie jak tam teraz jest :) i zdradź jeszcze czym szczepili Tadka ?
...
rozwiń
Mamtu fajnie, ze już jesteście w domu - zazdroszczę :)
i koniecznie opisz nam trochę pobyt szpitalu i ogólnie jak tam teraz jest :) i zdradź jeszcze czym szczepili Tadka ?
dziewczyny dzięki za spotkania, faaaajnie było i cieszę się, że poznałam kilka nowych dziewczyn - Aga, Ania, Cleanna :)
Alkar mam nadzieję, że jednak w szpitalu po badaniach pozwolą wam wrócić do domu, bo jednak w domu najlepiej ! ściskam!
Dorotii no korki tragiczne, my jechaliśmy spod knajpy do kolejowego 25 minut :/
A co do lekarza, to powiedz na która masz godzinę wizytę, bo jak na popołudnie to koniecznie zmieniaj na poranne godziny, im wcześniej tym lepiej, bo są takie opóźnienia, że nawet lekarz w gabinecie powiedział nam, zeby następnym razem zapisywać się na rano. My czekaliśmy pond 1,5 h :/
Lekarz spoko, sympatyczny starszy pan, aczkolwiek wizyta mega krótka. Narazie dostaliśmy zalecenia żeby mieć buty ze sztywnym zapiętkiem i ćwiczenia - ciekawa jestem jak przyzwyczaić dziecko do kapci w domu - on w życiu kapci nie nosił :/ za pół roku kontrola, ale nie wiem czy sobei gdzieś tego jeszcze nie będę konsultować ;)
co do ciuszków to zapomniałam Ci powiedzieć, że je niedawno prałam w dzidziusiu i prasowałam, więc jakby co to są gotowe do użytku ;)
My dzisiaj mamy pracowity dzień - zakupy, porządki, pieczenie ciasta i biszkoptu na tort dla Tomka, dobrze że Łukasz w domu ;)
Marta co do brzucha, to różnie bywa, możesz urodzić wcześniej, a wcale ie musisz. Mi w pierwszej ciąży się w ogóle nie obniżył, teraz z kolei czuję zdecydowanie, ze od dwóch tygodni jest obniżony, ale nic się nie dzieje ;)
zobacz wątek