Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (26)
Dobry wieczór!
Wybaczcie, ale mimo, że wszystko przeczytałam to się nie odniosę, bo byłoby to czystą niemożliwością ;).
Panda - bardzo mnie ucieszyła wiadomość od Ciebie!...
rozwiń
Dobry wieczór!
Wybaczcie, ale mimo, że wszystko przeczytałam to się nie odniosę, bo byłoby to czystą niemożliwością ;).
Panda - bardzo mnie ucieszyła wiadomość od Ciebie! :)
Arabelka, ściskam Cię mocno i trzymam kciuki, zobaczysz wszystko będzie ok! :)
Alkar, jeszcze trochę i będzie "po wszystkim"! Grunt, że Maleństwo rośnie.
Walerka, cieszę się, że po USG wszystko ok, no i, że Młody przystopował trochę z wagą - ciekawe jak mój... Dowiem się w przyszły wtorek.
A ja niedawno wróciłam, odwiozłam przyjaciółkę na polskiego busa, pochlipałam, no i teraz zbieram się z psem. Wczoraj miałam wizytę u diabetologa, no i waga stoi mi w miejscu od ostatniej wizyty, co było dla mnie mega szokiem, bo nie dość, że zwiększyłam kaloryczność posiłków, to ostatnich kilka dni hmmm... Zrobiłam sobie dyspensę. Nie żeby jakoś tak bardzo, no ale to kilka chipsów wpadło, to jakieś ciastko itp. No ale od jutra detoks - nikt mnie nie będzie już korcił ;).
W każdym razie dzisiaj rano przerabiałam temat "jestem gruba, mam wielki tyłek, a brzuch wylewa się ze spodni"... A na "pocieszenie" powtarzałam sobie, że po porodzie lepiej nie będzie, bo nadal będę miała "zwis". Nie ma to jak odrobina samobiczowania :p
Ale co Wam powiem, to Wam powiem - meble są cudne :). Mimo, że jeszcze jest syf i burdel to już się rozpływam :). No ale oczywiście wymyśliłam, że przydałaby się w związku z tym nowa sofa i kombinuję gdzie by to jakieś inne koszta poucinać ;)
zobacz wątek