Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (26)
My pierwszego synka szczepiliśmy na rota, penumo i 6w1, teraz postąpimy tak samo.
Pneumokoki - to poleciła nam lekarka. Tzn. powiedziała by przemyśleć sprawę szczególnie jak planujemy...
rozwiń
My pierwszego synka szczepiliśmy na rota, penumo i 6w1, teraz postąpimy tak samo.
Pneumokoki - to poleciła nam lekarka. Tzn. powiedziała by przemyśleć sprawę szczególnie jak planujemy dać dziecko do przedszkola, Po zapoznaniu się z informacjami postanowiliśmy zaszczepić. (dlaczego w innych krajach jest obowiązkowa a u nas za dopłatą??) To był jeden z czynników, który przemawiał na tak.
6w1 - z jednej strony mnie wkuć, duży plus.. z drugiej są to szczepionki naprawdę nowoczesne i bezpieczne, szczególnie, że zawierają mniej antygenów danej choroby lub komórki martwych bakterii a nie żywych jak w przypadku szczepionek NFZ, np krztusiec: "szczepionka przeciw krztuścowi, znajdująca się w składzie szczepionek aktywnych 5w1 i 6w1 zawiera bezkomórkowy składnik krztuśca, a tradycyjna szczepionka przeciwko tej chorobie zawiera całe komórki tej bakterii szczepionki bezkomórkowe są lepiej tolerowane i bezpieczniejsze" To bezpieczenstwo jakos do mnie przemówiło. Z drugiej strony mówią że to aż 6 w 1.. ale przecież i tak dziecko od razu dostaje tyle szczepionek za jednym razem tylko w różnych strzykawkach i do tego często pełnokomórkowych.
Rotawirus - szczepionka kontrowersyjna, bo po pierwsze droga i dla wielu postrzegana jako bezwartościowa. Ja po 5 latach od zaszczepienia nawet nie będę się zastanawiać czy drugie dziecko szczepić na rota - tak, tak, tak.
Mały nigdy nie chorował, a jak już w innym poście pisałam, wielokrotnie miałam tą nieprzyjemną okazje przynieść z pracy rota (niestety mam kontakt z wieloma starszymi, schorowanymi ludźmi). Poległa cała rodzina, czasami było to jedno- dwu- dniowe ciężkie objawy, raz 5 dniowy rota po którym ledwo nie znalazłam się w szpitalu. Ja, mąż i babcia, która przyszła się opiekować synkiem (my nie mieliśmy po prostu siły wstać z łóżka.. i od wc) wszyscy polegliśmy - synek miał tylko raz lekkie wypróżnienie. Nie wiem czy bez szczepionki Wiktorek by poradził sobie z wirusem czy nie.. nie chciałabym sprawdzać, ale ze szczepionki jestem mega zadowolona. Tez wielokrotnie były informacje z przedszkola "uwaga rotawirus" .. mały zdrowy!
Była sprawa jeszcze z Meningokokami, ... na to się nie zdecydowaliśmy bo przynajmniej wtedy nie było szczepionki na ten najbardziej niebezpieczny szczep. Również nasza Pani doktor powiedziała że jakby wybierać między Pneumo czy Meningo.. to raczej jest przy Pneumo.
Ospa wietrzna - tutaj myślałam, ale powikłania są bardzo rzadkie a ja wolałabym by syn zachorował za młodu niżeli w późniejszym wieku. Chorował w tym roku i przeszedł naprawdę rewelacyjnie, bez gorączki z kilkoma krostkami. Po ospie przyszła zaraz szkarlatyna.. gdyby nie lekka wysypka to byśmy to nawet przeoczyli.
Jest jeszcze jedna kwestia - cena. My za wszystkie szczepionki (przez chyba 1,5 roku?) zapłaciliśmy ok. 2500-3000zl 5 lat temu, kiedyś to liczyłam ale teraz już nie pamiętam dokładnie, więc koszt niemały.
zobacz wątek