Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (4)
Witam wieczorową porą. Ja aktualnie od tygodnia jestem na urlopie, od 15.04 mam iść na zwolnienie. Pracuję za biurkiem 8 h. Mega ciężko było mi wytrzymać w pracy, chociaż plan miałam taki, że będę...
rozwiń
Witam wieczorową porą. Ja aktualnie od tygodnia jestem na urlopie, od 15.04 mam iść na zwolnienie. Pracuję za biurkiem 8 h. Mega ciężko było mi wytrzymać w pracy, chociaż plan miałam taki, że będę pracowała jak najdłużej. Jednak wiadomo plany planami, a rzeczywistość inna bajka. W pracy prawie odrazu powiedziałam że jestem w ciąży, co przyjęte zostało bardzo miło (taka kolej rzeczy - ślub potem ciąża :P ). Powiedziałam dlatego, że pracowała u nas dziewczyna, która mogłaby zostać dłużej dzięki temu że ja w końc i tak pójdę na zwolnienie, a teraz mogłabym przyuczyć ją do objęcia w zastępstwie mojego stanowiska. Mój przełożony musiał wtrącić jakieś dziwne uwagi pt. "wiedziałem że tak będzie", gdzie ja nie ukrywałam planów zajścia w ciążę, wręcz mówiłam o tym oficjalnie, głośno. Jednego dnia bardzo mnie bolał brzuch i nawet nospa nie podziałała, wzięłam urlop na żądanie, co on też skwitował "jak w gimnazjum, brzuszek i główka - szkolna wymówka". No i w sumie te jego teksty od parady + namowa koleżanek że to jedyny moment kiedy mogę zadbać o siebie i maleństwo i o spokój dla nas, przeważyły że zdecyduję się na zwolnienie. Urlop mam jeszcze do końca tego tygodnia + poniedziałek (wizyta u lekarza), jednak poprosiłam koleżankę żeby przedstawiła przełożonemu że już z urlopu nie wrócę. Oczywiście on jak zawsze skwitował to głupim uśmieszkiem. Żenada... to o nim mogę powiedzieć, że zachowuje się jak uczeń gimnazjum. ehhh....
zobacz wątek