Widok

Wakacyjnie!

Santorini przyciągnęła nas ceramicznym wejściem z ul. Starowiejskiej (od razu tworzy klimat, razem z wystawionymi na ulicę gadżetami). Podwórko od razu wprowadziło wakacyjny, wyjazdowy nastrój (wymieniłbym tylko parasole Tyskiego na bardziej pasujące do reszty). Obsługa miła, gości sporo, wybór potraw zadowalający, jak i ceny.

Trzeba zastrzec, że nie jest to knajpa do zjedzenia "na szybko" - na zamówienie nie czeka się krótko, ale chyba warto. Zamówiliśmy mieloną baraninę i pierś kurczęcą z fetą - z tych zdecydowanie wygrywa druga pozycja, przy czym baranina również była dobra.

Knajpka urzeka wystrojem i dorównuje mu kuchnią. Szykujemy się na ponowne odwiedziny, także prosimy grzać grilla! ;)
Moja ocena
obsługa: 5
 
menu: 6
 
jakość potraw: 5
 
klimat i wystrój: 5
 
przystępność cen: 5
 
ocena ogólna: 5
 
5.2

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oczywiście chodziło o wejście od ulicy Świętojańskiej, a nie Starowiejskiej - freudowska pomyłka ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry