Widok
Walne zebranie
Powraca znów sprawa likwidacji ryneczku. Uważam, że coroczne wpychanie z uporem tego tematu i liczenie na to, że mieszkańcy nie zauważą i uda się go zlikwidować jest niepoważne. Raz członkowie podjęli decyzje o jego pozostawieniu i z pewnością nie myśleli ,że jest to zaledwie na kilka miesięcy.
ass - jesteś niedoinformowany/a. Uczestniczę w walnych zgromadzeniach i zapewniam, że nie było dotychczas żadnych decyzji ws ryneczku "o jego pozostawieniu" albo też likwidacji. I popieram zapowiedź budowy garaży albo miejsc postojowych w rejonie "małych" wieżowców przy chałubińskiego. Za chwilę ruszy pływalnia i szkoła, no to zaczną się tam dantejskie sceny z parkowaniem samochodów. I jeszcze jeden aspekt tej sprawy... jak ten rynek, zakorzeniony w latach głębokiej komuny dzisiaj wygląda? Gratuluję odważnym, którzy w takich warunkach decydują się na zakupy, zwłaszcza towarów ze "spożywki"....
Nieudacznicy,niby czemu ? Bo chcą zarobić. Czy Ty pracujesz "pro bono" ? Dziwne podejście.Ja tam wolę kupować w takich małych warzywniakach,bo chociaż dbają o sprzedawany towar nie to co w dyskontach czy sklepach wielkopowierzchniowych.Owszem wolałabym prosto od producenta,ale tam też różnie można trafić.Poza tym takie miejsca mają swój klimat,masz kontakt ze sprzedawcą,ale widać,że za młody jesteś by to zrozumieć.