Warszawska

We wtorek o 18 będzie zebranie z radnymi w szkole, więc warto ich zapytać.

Musimy pocisnąć na tym zebraniu, ponieważ wójt wycenił ten 1km drogi jak chodnik i nikt go w tej cenie zaproponowanej przez wójta nie zrobi, to oczywiste. A on sam woli wydać na drogi w kielnie niż dołożyć do warszawskiej. (Jak to powiedział, mieszkańcy mało dali to my tez mało damy)

Będzie. Przetarg rozstrzygnięty. Wykonawca wybrany. Dofinansowanie 1.8 mln zł. z Urzędu Wojewódzkiego.

Przetarg został rozstrzygnięty 3 sierpnia i jest wiążący, Warszawska ma być zrobiona do 30 listopada, tyle tylko że nie widać, żeby cokolwiek się działo. Albo będziemy mieli drogę, albo się gmina na karach umownych wzbogaci.

W sumie to zaczynam mieć wątpliwości czy inwestycja zostanie zrealizowana - we wtorek minie 40 dni czyli 1/3 terminu wykonania Warszawskiej a jakoś nie widać, żeby cokolwiek się miało ruszyć. Przetarg wygrało konsorcjum firm Kruszywo Sp. z o.o. z Linii oraz Firma Budowlano-Usługowa Ewa Wicka z Luzina. Teoretycznie nie jest to ogrom pracy, ale od wtorku temu konsorcjum zostanie 80 dni na ukończenie Warszawskiej, jeśli nie zdążą to teoretycznie powinni płacić kary umowne. Co ciekawe, ogłoszenie przetargowe zniknęło ze stron gminy Szemud, na szczęście jest dostępne archiwum na http://www.komunikaty.pl/komunikaty/p/Przetargi/6212265/rozbudowa+ulicy+warszawskiej+w+bojanie+wraz+z
Warto pilnować tematu, bo znowu możemy zostać wystawieni...

Póki co firma ta robi Tredera i Szkolną w Kielnie i na pewno ta sprawa leży bardziej wójtowi na sercu :) Podejrzewam, że jak uwiną się w Kielnie to wejdą do Bojana

Pozwoliłem sobie napisać maila do firmy Kruszywo z Lini z pytaniem kiedy rozpoczną modernizację ul. Warszawskiej i oto taką otrzymałem odpowiedź:

"Planujemy wejście w dniach 13-14.09.

Wejscie uwarunkowane jest od dostawy materiałów (prefabrykatów) potrzebnych do budowy KD, od których jesteśmy zmuszeni zacząć."

Mam nadzieję, że wykonawca nie wycofa się z realizacji. termin jest trudny do dotrzymania.

Dzis wlasnie zaczeli zwozic materialy.

ciekawe czy napiernicza progow podrzutowych wmawiajac ludziom ze to progi zwalniajace.......

Jedni marudzą że za szybko jeżdżą i boją się o swoje dzieci, a inni że nastawiają za dużo progów. Zawsze będzie źle.

Bo jesteśmy narodem maruderów, niektórzy gdyby nie narzekali straciliby sens życia...

nie narzekam na ilosc progow, dla mnie moga byc co 50 metrow jesli to poprawi komfort pieszym ale niech beda takie jak na lanowej , czyli raz zgodne z przepisami a przy tym nie beda niszczyc zawieszenia bo to co jest na majora bojana wyrywa swoznie z zawieszenia I nie pisze tego by sie klocic tylko bardzo spokojnie stwierdzam fakt..... z pozdrowieniami dla mechanikow

też nie lubię tamtych progów, trzeba tam zwolnić praktycznie do zera, a potem spokojnie przejechać, progi powinny być takie żeby można było spokojnie przez nie przejechać z małą prędkością.

Lak rozwiążą oznakowanie Warszawskiej z Majora Bojana, muszą postawić znaki bo nie wszyscy kierowcy wiedzą jak zachować się na skrzyżowaniu równorzędnym.

jak na razie to warszawska jest podporzadkowana w stosunk do majora bojana a I w tej sytuacji nie wszyscy wiedza o co kaman....