Widok
Jestem za! Na Jaśminowym Stoku obok salonu SAWANA będzie wolny (lub jest wolny) lokal po biurze nieruchomości.
Chciałabym aby w takim warzywniaku były: jabłka kilku gatunków, dobre pomarańcze, mandarynki, pieczarki, przynajmniej 2 gatunki kartofli, włoszczyzna, kiszona kapusta, kapusty świeże, czosnek, zielona pietruszka i koperek, imbir, żurek w butelce, fasola na wagę, winogrona, kalarepa, kalafior, sałata, cytryny na sztuki, ogórki zielone, i TRUSKAWKI ... o joj :)
Chciałabym aby w takim warzywniaku były: jabłka kilku gatunków, dobre pomarańcze, mandarynki, pieczarki, przynajmniej 2 gatunki kartofli, włoszczyzna, kiszona kapusta, kapusty świeże, czosnek, zielona pietruszka i koperek, imbir, żurek w butelce, fasola na wagę, winogrona, kalarepa, kalafior, sałata, cytryny na sztuki, ogórki zielone, i TRUSKAWKI ... o joj :)
Z tego co wiem,to właścicielką warzywniak ma być właścicielka pubu i siłowni. I nie będzie to koło Lewiatana i Sawany,a w miejscu gdzie teraz jest pub.Czyli pod siłownią,koło kwiaciarni ;)
Ale rzeczywiście to cieżki kawałek chleba,ale jak sie otworzy i będziemy chodzić ,to i świeże warzywa i owoce będziemy mieli i blisko,więc wystraczy tylko przychodzić,! ja jestem całkowicie za !
Ale rzeczywiście to cieżki kawałek chleba,ale jak sie otworzy i będziemy chodzić ,to i świeże warzywa i owoce będziemy mieli i blisko,więc wystraczy tylko przychodzić,! ja jestem całkowicie za !
Na Karczemkach brakuje warzywniaka... Owoce/warzywa z supermarketów są, powiedziałabym sztuczne. Pomidor nie smakuje jak pomidor, a marchewka wygląda nienaturalnie. Jeżeli ludzie zaczną zwracać uwagę na to CO i SKĄD jedzą, to może zobaczą różnicę między warzywami z supermarketu, a takimi z warzywniaka z prawdziwego zdarzenia. Chciałam nawet kupować warzywa z jakiegoś gospodarstwa na Karczemkach. Zrobiłam rozeznanie, ale niestety nic nie znalazłam.
Jeśli powstanie warzywniak, na pewno będę tam kupować żywość.
Jeśli powstanie warzywniak, na pewno będę tam kupować żywość.
~K zrobiłaś słabe rozeznanie. Ja odkąd mieszkam na karczemkach od 2006 roku, wiem u którego gospodarza np w Lniskach kupić mleko prosto od krowy (1,5PLN za litr), masło przez niego zrobione, jajka prosto od kurek, kartofelki (dla niektórych ziemniaki) z jego pola, marchewkę z jego pola. A latem truskawek, malin, jabłek, gruszek, wiśni, czereśni, ogórków, pomidorów to normalnie na tony można kupować. Ale musisz popytać, poprosić, a nie tylko patrzeć na reklamy :-) bo oni reklam nie mają, paragonu też nie dostaniesz oczywiście. Ale za to masz wszystko świeżutkie. Trochę więcej chęci i poszukiwań. ;-)
nie mam do niego numeru telefonu, tzn kiedyś posiadałem ale wyrzuciłem ta kartkę, bo i tak zawsze podjeżdżam do niego i kupuję. można w każdy dzień oprócz niedzieli. Jak podacie swoje maile to w wolnej chwili zrobię mapkę i zaznaczę. A najpierw zapytam gospodarza czy życzy sobie mojego rozpowszechniania jego "biznesu". US, UKS jest wszędzie , pamiętajcie :-)
Niestety ale ten warzywniak nie spełnia moich oczekiwań. Kiedyś wyszłam jak oparzona gdy zaatakowały mnie muszki z kartonu z cytrynami. Zapach też pozostawia wiele do życzenia.
Proponuję aby właścicielka pojechała do konkurencji na Jasień, dokładnie na ulicę Damroki nr 1. W pasażu gdzie znajduje się Pizzeria Rimini są dwa małe warzywniako-spożywczaki, towar zawsze świeży. Ceny bardzo konkurencyjne.
Dodam tylko, że stragan przy netto będzie tylko do 19 września.
Proponuję aby właścicielka pojechała do konkurencji na Jasień, dokładnie na ulicę Damroki nr 1. W pasażu gdzie znajduje się Pizzeria Rimini są dwa małe warzywniako-spożywczaki, towar zawsze świeży. Ceny bardzo konkurencyjne.
Dodam tylko, że stragan przy netto będzie tylko do 19 września.