W sklepie nabyłam dwie sukienki (jak wynika z metek made in Italy) i bardzo dobrze mi się noszą. Są ładnie uszyte i starannie wykończone. Ceny, moim zdaniem, przystępne a modele naprawdę ciekawe (z pewnością nie jest to sztampa, którą widujemy na co dzień na ulicach). Plus za to, że także i panie szukające większych rozmiarów też mogą coś w sklepie dla siebie znaleźć i są to ubrania, które podkreślą ładnie atuty każdej sylwetki (asortyment nie kończy się, jak w większości odzieżówek na rozmiarze 38 i po prostu trzeba mierzyć). Co tydzień jest coś nowego, choć z powodu rozmiarów sklepu (nie jest to duzy lokal) wybór nie jest tak duży, jak w Madison. Rzadko robię zakupy w Tesco na Chełmie (galeria straszy pustkami a parking podziemny wygląda tak, jakby w każdej chwili miał się zawalić- ciemno, brud, zresztą na otwartym u góry tez nie ciekawiej jest) ale jeśli już tam jestem, to od jakiegoś czasu zawsze zajrzę do J&M (jest wygodnie położony naprzeciw kas samoobsługowych). Panie, które tam racują ( z reguły edna, ale czasem dwie) są bardzo uprzejme, pomocne, potrafią doradzić i nie wciskają nigdy czegoś, co na klientce nie leży dobrze. Naprawdę polecam.